Pożar w elektrociepłowni, nie ma ciepłej wody
Henryk Opatowiecki
LUBIN. Nieznana jest przyczyna pożaru jaki wybuchł w poniedziałek przed godziną 22 w elektrociepłowni ZG Lubin. Po akcji pożar ugaszono, jednak w konsekwencji część Lubina jest pozbawiona ciepłej wody i ogrzewania.
Zapaliła się turbina i instalacja do niej przyległa, akcja gaśnicza była trudna. Jak informuje komenda powiatowa Straży Pożarnej brało w niej udział 10 zastępów straży z Lubina, Legnicy, Polkowic i Głogowa. W akcji uczestniczyła także JRGH. Pożar opanowano i ugaszono - cała akcja trwała około czterech godzin.
W konsekwencji pożaru wyłączono linie produkujące ciepło, co spowodowało, że część lubinian nie ma w tej chwili ogrzewania i ciepłej wody. O zasięgu awarii i czasie, w którym ciepło znowu popłynie poinformujemy później.