Miedziowa lewica uczciła Święto Pracy
Maciej Wiśniewski
LUBIN. - Geneza święta pracy sięga roku 1850, kiedy to w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się ruchy pracownicze dążące do ośmiogodzinnego czasu pracy. Wcześniej ten czas wynosiły nawet do 12 godzin - mówił Andrzej Kołpa, przewodniczący lubińskiego oddziału SLD.
Święto 1 maja uczczono pod pomnikiem prof. Jana Wyżykowskiego, który w 1957 roku we wsi Sieroszowice odkrył miedź. Nawiązano także do piętnastej rocznicy wejścia Polski do Unii Europejskiej, śpiewając nieformalny hymn Unii - Odę do radości. - Gdy wchodziliśmy do NATO nie było nikogo, kto nie byłby zwolennikiem tego pomysłu - dodał.