Młodzi dla sportu i zdrowia
LUBIN. Projekt „Się ruszaj! Wymówki nie szukaj” to działania licealistów z I LO, którzy szeregiem różnych akcji chcą zachęcić dzieci i młodzież do aktywności fizycznej. Projekt prowadzony jest w ramach ogólnopolskiej olimpiady „Zwolnieni z teorii”.
Ośmioro uczniów z I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Lubinie z klas I i III prowadzi działania w ramach projektu „Się ruszaj! Wymówki nie szukaj” . To Małgorzata Piasecka, Alicja Tomczak, Alicja Fijołek, Kaja Bartoszewska, Michał Piasecka, Tomek Sienkiewicz, Artur Ziółkowski, Jakub Bielak.
- Pandemia COVID-19, ciągle siedzenie w domu i lekcje on-line spowodowały, że młodzi ludzie zapomnieli jak ważny jest ruch w życiu każdego z nas. Cześć osób porzuciła uprawiane wcześniej sporty i przeniosła swoje życie do wirtualnego świata, zaszywając się w domach – mówi Małgosia Piasecka.
W ramach działań młodzież prowadzi prelekcje, ćwiczy z rugbystami i odbywa zajęcia w klubie Fitarena w Lubinie.
- Uważam że zajęcia rugby były bardzo interesujące, bo dowiedziałem się jak podawać dobrze piłkę i jak bronić, gdy przeciwnik atakuje. Moje odczucia po tych zajęciach były takie że jeszcze bardziej zaciekawiłem się tym sportem i zacząłem go oglądać – mówi Jakub Bielak. - Kolejnym elementem naszych działań był trening i prelekcja z trenerem personalnym na siłowni Fitarena Indomo w Lubinie. Dowiedzieliśmy się informacji o odpowiednim dobraniu ćwiczeń na siłowni, jakie partie ciała trenować w jakie dni jeśli się zaczyna, zarówno jak i najczęściej popełniane błędy osób chodzących na siłownię – relacjonuje Artur Ziółkowski.
- Od dłuższego czasu można zaobserwować, że coraz mniej młodych ludzi podejmuje jakąkolwiek aktywność fizyczną. Jest to straszna wiadomość, bo bierny tryb życia bardzo sprzyja m.in. szybkiemu przybieraniu na wadze, które może prowadzić do nadwagi lub nawet otyłości, która w konsekwencji daje jeszcze bardziej opłakane skutki. . Poza tym, brak aktywności fizycznej źle się odbija również na zdrowiu psychicznym, ponieważ osoby, które nie są aktywne fizycznie, nie mają przestrzeni do wyładowania zgromadzonego w ciągu dnia napięcia, nie mają okazji do integracji z innymi czy są zestresowane z powodu braku endorfin, które skutecznie obniżają poziom stresu i są wytwarzane po skończonym treningu. Nasz projekt ma na celu uświadamianie młodym osobom zagrożeń wynikających z biernego trybu życia oraz pokazanie różnych form aktywności poprzez prowadzone przez nas wykłady i warsztaty w współpracy z lokalnymi klubami sportowymi. Chcemy zachęcić młodzież i dzieci do uprawiania sportu i pokazać, że wysiłek fizyczny nie powinien być karą, a przyjemnością – dodaje Alicja Tomczak.
- W olimpiadzie „Zwolnieni z Teorii”, w ramach której realizujemy nasz projekt można zdobyć jedno z trzech wyróżnień: brązowego wilka, srebrnego wilka, złotego wilka. Każdy z nich to stopień wyróżnienia na tle kolejno szkoły, województwa i kraju. oprócz tego certyfikaty, które otrzymujemy po ukończeniu projektu dają nam lepsze szanse w rekrutacji do pracy, zwłaszcza jeśli mamy pracować w zespole – kwituje Alicja Fijołek – Wszystko, co tak naprawdę robimy, jest ważne: wykłady, treningi i konkursy - one chyba najbardziej motywują do pokazania swojej dyscypliny albo zaczęcia jej uprawiania. Wszystko to, by ludzie się ruszyli i coś zaczęli ćwiczyć – dodaje Alicja.
- Wiele osób nie angażuje się w żaden rodzaj sportu, co odbija się na ich zdrowiu oraz samopoczuciu. Dzięki aktywności fizycznej możemy spędzić czas z naszymi rówieśnikami, odpocząć od codzienności. Uświadamiając młodym osobom jakie korzyści przynosi sport, automatycznie zachęcamy ich do prowadzenia zdrowszego trybu życia – zapewnia Artur Ziółkowski.
- Zdecydowałam się wziąć udział w tym projekcie, ponieważ uważam, że aktywność fizyczna jest bardzo ważna w naszym życiu, a bierny tryb życia oraz brak kontaktów z rówieśnikami, odbija się zarówno na kondycji fizycznej, ale także na zdrowiu psychicznym. Dzięki realizacji projektu mogę przygotować się do dorosłego życia poprzez załatwianie różnego rodzaju zajęć, pisanie podań do partnerów czy wychodzenie ze swojej strefy komfortu związane z pozyskiwaniem sponsorów czy rozmów telefonicznych - mówi Małgosia Piasecka.
- Na początku pani na podstawach przedsiębiorczości opowiedziała nam o tej olimpiadzie, od razu mnie zaciekawiła, koleżanka zaproponowała temat, którym się zajmiemy i tak zaczęliśmy pierwszą edycję naszego projektu, a teraz już leci druga. Samo przyczynianie się do jakichś zmian w społeczeństwie, robienie czegoś ważnego było bardzo zachęcające i niczego nie żałuję, bo nie ma czego, projekt idzie świetnie – mówi Alicja Fijołek. - Każdy wziął udział w projekcie z różnych powodów między innymi z chęci rozpowszechnienia swojej pasji, pomaganie młodzieży oraz chęć zdobycia doświadczenia. Moim zdaniem projekt jest przyjazny młodzieży oraz jest ciekawy ze względu na nowe doświadczenia i umiejętności pracy w zespole – dodaje Tomek Sienkiewicz.