Śmierć na krajowej trójce
LUBIN. Około godziny 15 na przejściu dla pieszych na wysokości salonu samochodowego doszło do wypadku. Potrącony przez samochód z przyczepą, zginął jadący na rowerze mężczyzna.
Przejście przez DK 3 na wysokości salonu samochodowego jest wyjątkowo niebezpieczne. Często dochodzi tam do wypadków mimo oznakowania i dodatkowego oświetlenia. Kierowcy powszechnie lekceważą tam nakaz ograniczenia szybkości do 50 km/h. Niestety także piesi i rowerzyści nie zachowują właściwej roztropności i uwagi. Prawdopodobnie to właśnie było przyczyną dzisiejszego wypadku.
Od strony Polkowic w kierunku Wrocławia jechał samochód marki honda (numery rejestracyjne z woj. śląskiego) ciągnąc przyczepę kempingową. Na przejście od strony miasta wjechał rowerem mężczyzna w wieku 65-70 lat. Otarł się o samochód i został uderzony przez przyczepę. Uderzenie było na tyle silne, że rowerzysta został siłą uderzenia wyrzucony kilkanaście metrów za przejście. W wyniku poniesionych obrażeń zmarł na miejscu.
Wstępne badanie kierowcy samochodu wykazało, że był trzeźwy. Na miejscu pracuje ekipa dochodzeniowa wraz z prokuratorem. Ruch jest utrudniony, ponieważ wyłączony jest jeden pas jazdy.