Burmistrz zupą górnika częstował... (FOTO)
POLKOWICE. Kilkaset porcji zupy "głodnego górnika" zjedli goście Dni Polkowic bawiący się w Polkowickim Centrum Piknikowym. Przepis zdradziła Anna NIEDZIAŁKOWSKA, uczestniczka kulinarnego telewizyjnego show TOP CHEF. - Jest to zupa bardzo gesta, pikantna na bazie mięsa mielonego, papryki chili, pomidorów. Mój wujek jest górnikiem na Górnym Śląsku, a przepis zdradziła mi ciocia i ja ten przepis przeszczepiłam na grunt polkowicki. Zupa ze względu na pikantność bardziej pasująca na chodne dni, ale każdy kto spróbuje nie pożałuje...

W roli kuchmistrza znakomicie spisał się burmistrz Polkowic Łukasz PUŹNIECKI, który dziarsko chochlą nalewał - właściwie nakładał - zupę na talerze. - Oczywiście spróbowałem i muszę przyznać, że już z pierwszym łykiem rozpoczyna się smakowa wędrówka po kulinarnych Bałkanach. Tak to odbieram jako smakosz takich dań - powiedział burmistrz Polkowic.
Co ciekawe nalewanie zupy przez Puźnieckiego stało się okazją do spotkań z mieszkańcami. Pewna pani w średnim wieku po nalaniu zupy zaczęła wypytywać burmistrza o... plany zabudowania ul. Chopina w Polkowicach. - We wtorek pani przyjdzie do urzędu, powie w sekretariacie, że rozmawialiśmy przy nalewaniu zupy górnika i sekretarka zaprowadzi panią do mnie - umówił się Łukasz Puźniecki na spotkanie.
Ale gotowanie zupy "Głodnego górnika", jej nalewanie przez burmistrza stało się pretekstem do kulinarnych konkursów. Już pierwsza konkurencja - bieg kelnera wywołał ogromne emocje zarówno wśród biegnących, jak i jurorów oraz licznej widowni.
Polkowiczanie lubią się bawić na maksa...
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/rozrywka/15_06_19_Burmistrz_Polkowic_Zupa_czestowal_fot_BSlepecka{/gallery}