Billboardy w czasach zarazy
CHOCIANÓW. Dziś mija 16. dzień odkąd w Polsce pojawił się pierwszy przypadek koronawirusa. Od tego czasu zmieniło się wiele... Wczoraj uwagę chocianowian przykuły nowe billbordy, które pojawiły się w mieście. Wielkoformatowe powierzchnie zaklejone zostały apelem o odpowiedzialność i pozostanie w domach. Na billboardzie wyraźnie widać także rysunek przekreślonych witających się rąk. To nawiązanie do apelu ministrów, aby witać się ewentualnie poprzez dotknięcie łokciami, jednak bez podawania sobie dłoni. Rysunki podsumowane zostały stwierdzeniami: "zachowaj bezpieczną odległość od rozmówcy", "regularnie myj ręce i dezynfekuj powierzchnie dotykowe", a także "zakrywaj usta i nos, kiedy kaszlesz lub kichasz".
- Nie mamy żadnych potwierdzonych osób, które są zarażone groźnym koronawirusem i to nas cieszy - zauważa Krystian Wan z chocianowskiego Ratusza - natomiast kampania billboardowa ma na celu działanie prewencyjne. Przypomina o podstawowych zasadach, które warto przestrzegać, żeby ograniczyć zagrożenie.
Aktualnie w Polsce jest 287 osób zarażonych koronawirusem, w tym 40 na Dolnym Śląsku. Niestety dotychczas pięcioro pacjentów przyjętych z rozpoznaniem zarażenia wirusem SARS-CoV-2 zmarło. Tymczasem "polski pacjent zero", czyli pierwszy u którego wykryto wirusa z chińskiego Wuhan jest już zdrowy i prawdopodobnie dzisiaj opuści szpital. Sytuacja jest jednak rozwojowa, a Ministerstwo Zdrowia spodziewa się, że w tym tygodniu będzie najwięcej ujawnionych nowych przypadków zachorowań.
W szczególnym niebezpieczeństwie są osoby starsze i przewlekle chore. To właśnie one powinny najbardziej unikać kontaktu z innymi ludźmi. Dla nich też lokalne służby dwoją się i troją, aby nikt nie narażał się na niepotrzebne ryzyko. Na wysokości zadania stają policjanci, którzy kontrolują osoby przebywające na kwarantannie, strażacy, którzy swoimi prywatnymi autami dowożą emerytom żywność i leki oraz służby gminne, w tym Ośrodek Pomocy Społecznej, które przyjmują zgłoszenia o potrzebach mieszkańców.