Polkowice solidarne z Ukrainą
POLKOWICE. W polkowickim Rynku odbył się wiec poparcia „Solidarni z Ukrainą”. W pokojowej manifestacji wzięło udział wielu Ukraińców mieszkających na terenie gminy. – Bardzo wam dziękujemy za waszą pomoc i wsparcie. To dla nas bardzo ważne – mówili.
– Wszyscy jesteśmy zszokowani tym, do czego doszło. Chyba cały świat jest zszokowany. Ja jestem tutaj, w Polsce. Moja córka też, dzięki Bogu, jest tutaj, w bezpiecznym kraju. Ale w ciągu tych trzech ostatnich dni miałam takie uczucie wstydu. Dlatego skontaktowaliśmy się z innymi Ukraińcami mieszkającymi w Polkowicach, żeby zacząć coś robić. I wtedy okazało się, że są polkowiczanie, Polacy, którzy już coś robią. Od wszystkich nas przekazuję im wielkie podziękowanie. Za to, że czujemy się tu bezpieczni, za to, że mamy wsparcie – powiedziała podczas wiecu Ina Smolna, Ukrainka, mieszkanka Polkowic.
Obecny na wiecu burmistrz Polkowic podkreślał, jak ważne są teraz gesty solidarności z walczącą Ukrainą i dodawał, że w ślad za naszymi gestami idzie realna pomoc dla uchodźców oraz tych, którzy pozostali na Ukrainie. To zbiórki artykułów pierwszej potrzeby oraz przygotowane miejsca pobytowe.
– Jesteśmy gotowi na przyjęcie co przynajmniej stu osób - powiedział burmistrz Łukasz PUŹNIECKI. - Są to miejsca w budynku po byłym domu dziecka „Skarbek”. Są tam zapewnione wszelkie warunki socjalno-bytowe. Mamy stały, kontakt z wojewodą dolnośląskim. Oprócz tego mamy oczywiście bezpośredni kontakt z mieszkańcami naszej gminy, którzy już zgłaszają nam osoby, które chciałyby z takiej pomocy skorzystać.
Od dziś dzięki wolontariuszom można było także składać dary dla Ukrainy w punkcie na Polkowicach Dolnych. Od jutra rusza centralny punkt przygotowany przez Gminę. Dodam, że jestem pod wielkim wrażeniem pomocy i ofiarności, z jaką polkowiczanie spieszą naszym przyjaciołom na Ukrainie – mówi Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic.
Pierwszą zbiórkę zorganizował wolontariat mieszkańców osiedla Polkowice Dolne. Wśród pomysłodawców tego przedsięwzięcia był m. in. radny Robert Drobina.
– Wczoraj wraz z Przemkiem Majewiczem sposób spontaniczny zdecydowaliśmy, żeby zorganizować najpierw zbiórkę darów dla Ukrainy, a wieczorem ten wiec. To, jaki odebraliśmy odzew od polkowiczan, przerosło nasze oczekiwania. Przez kilka godzin przyjęliśmy duże ilości zarówno artykułów spożywczych oraz chemii gospodarczej, leków, materacy i koców – wymienia Robert Drobina, radny Rady Miejskiej w Polkowicach.
Od jutra (28.02) codziennie od godz. 15-21 wolontariusze z Polkowic, w tym również załoga Centrum Kultury, będzie czekała na dary od polkowiczan, głównie w postaci długoterminowej żywności, chemii gospodarczej, przyborów do higieny osobistej, lekarstw pierwszej pomocy, koców oraz mleka w proszku dla dzieci. Wszystkie te rzeczy należy dostarczać do byłego domu dziecka „Skarbek” przy ul. Browarnej.
– Jesteśmy logistycznie przygotowani do działania, zarówno pod względem przyjmowania darów jak i zapewnienia opieki dla uchodźców z Ukrainy. Wiemy, że potrzeby są ogromne – zarówno w jednym, jak i drugim zakresie. Mieszkańcy już organizują zbiórki darów, informują nas także o osobach z Ukrainy, które chciałyby u nas znaleźć schronienie – mówi Bogusław Godlewski, dyrektor Centrum Kultury w Polkowicach.