Budżet Obywatelski ma być pod nadzorem urzędnika
ZŁOTORYJA. Złotoryjski Budżet Obywatelski jeszcze na dobre nie wystartował a już Ratusz zaniepokojony już jest skalą obywatelskiej wolności danej mieszkańcom na mocy uchwały Rady Miasta. I postanowił zmodyfikować ważny punkt regulaminu ZBO. Jaki?
Chodzi o głosowanie na projekty budżetu. Konkretnie o zapis w "Zasadach Głosowania". Uchwała Rady Miasta , która powinna obowiązywać w trakcie trwania I edycji ZBO brzmi:
3. Każdy uprawniony do głosowania może oddać jeden głos na jeden projekt poprzez wypełnienie karty do głosowania i dostarczenie jej do Biura Obsługi Interesanta w Urzędzie Miejskim w Złotoryii, pl. Orląt Lwowskich 1 w Złotoryii, w terminie wskazanym w harmonogramie konsultacji.
4. Osoba uprawniona do głosowania może wybrać maksymalnie jeden projekt, wpisując numer wybranego projektu w karcie do głosowania.
Tymczasem Ratusz chce, aby wypełnianie karty do głosowania odbywało się...w obecności miejskiego urzednika. Jeżeli radni złotoryjscy zaakceptują ten pomysł i przegłosują uchwałę to idea Budżetu Obywatelskiego w Złotoryii zostanie całkowicie wypaczona. Zmienianie czegoś w trakcie trwania zbierania projektów jest delikatnie ujmując nieporozumieniem.
Złotoryjscy radni ów projekt nowej uchwały korygującej poprzednią dostali kilka dni temu na poczte elektroniczną. Sprawa zostanie przedyskutowana na komisji a potem głosowanie odbędzie się na sesji. Znając bierność radnych i ich "zainteresowanie" sprawami miasta ( zwłaszcza w kwestii dotyczacych Budżetu Obywatelskiego), można przypuszczać jaki będzie wynik głosowania...