Rajd po chodniku, a na koniec kraksa z... wózkiem sklepowym
ZŁOTORYJA. Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zatrzymali 55-letniego mężczyznę, który w stanie nietrzeźwości prowadził samochód. Kierowca jechał całą szerokością jezdni następnie wjechał na chodnik, krawężnik a swój rajd zakończył pod wiatą na wózki sklepowe. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym została na niego nałożona grzywna w postaci mandatu karnego a za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozić mu może do 2 lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet do lat 15.
Funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi kontrolując teren miasta, około godziny 23.30 na jednej z głównych z ulic zauważyli samochód marki skoda. Auto jechało całą szerokością jezdni a następnie skręciło w drogę prowadzącą na parking sklepu wielkopowierzchniowego.
Policjanci natychmiast zareagowali. Za pomocą sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej wydali polecenia do zatrzymania. W tym czasie kierujący wjechał na chodnik, przejechał po krawężniku a następnie uderzył w wiatę na wózki sklepowe. Jeszcze próbował wycofać ale funkcjonariusze uniemożliwili mu dalszą jazdę.
W trakcie czynności okazało się, że w samochodzie siedziało 2 mężczyzn. Kierujący, 55-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości oraz pasażer i jednocześnie właściciel auta. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy. Badanie alkomatem wskazało prawie 2 promile alkoholu w jego organizmie.
55-latek stracił prawo jazdy a za szaleńczy rajd i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym została na niego nałożona grzywna w postaci mandatu karnego. Z kolei za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie odpowiadał przed sądem. Grozić mu może do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat.