Rozbójnik w areszcie, automaty zarekiwirowane
ZŁOTORYJA. 15 lat pozbawienia wolności grozi 41-letniemu złotoryjaninowi podejrzanemu o dwa rozboje z użyciem broni pneumatycznej i kradzież rozbójniczą z użyciem noża. Mężczyzna został zatrzymany w lokalu, w którym funkcjonował nielegalny salon gier hazardowych i w którym policjanci we współpracy z celnikami zabezpieczyli cztery nielegalne automaty. Podejrzany spędzi najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Przypomnijmy: do rozbojów doszło w centrum Złotoryi. Do dwóch sklepów ogólnospożywczych (Żabka i As) wszedł zamaskowany mężczyzna z przedmiotem przypominającym broń i zażądał od obsługi wydania pieniędzy oraz telefonów komórkowych. Gdy je otrzymał, oddalił się. Łączna wartość skradzionej gotówki i mienia wyniosła ponad 12 tys. złotych.
Zdjęcie z kamery monitoringu umieszczonej w jednym z okradzionych sklepów przedstawiające moment napadu– Policjanci po otrzymaniu informacji o tych przestępstwach natychmiast podjęli wzmożone działania mające na celu ustalenie i zatrzymanie sprawcy. Podejrzany o ten czyn 41-letni złotoryjanin został zatrzymany kilka godzin po zgłoszeniu w jednym z lokali na terenie miasta, gdzie – jak się okazało – funkcjonował nielegalny salon gier hazardowych. W wyniku podjętych czynności, funkcjonariusze odzyskali część skradzionej gotówki i telefony komórkowe. Zabezpieczono także przedmiot, którym posługiwał się mężczyzna w trakcie rozbojów. Była to broń pneumatyczna typu wiatrówka – relacjonuje st. sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Zatrzymany był także poszukiwany w związku z kradzieżą rozbójniczą, która miała miejsce w styczniu tego roku. – Wtedy podejrzany dokonał kradzieży telefonów komórkowych, elektronarzędzi i zegarków, a następnie – w celu utrzymania się w posiadaniu zabranych rzeczy – groził pokrzywdzonemu użyciem noża – dodaje pani rzecznik.
Wobec 41-latka, na wniosek policji i prokuratury, Sąd Rejonowy w Złotoryi zastosował tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa w warunkach recydywy grozi mu kara pozbawienia wolności w wymiarze do 15 lat.
Podczas ujęcia recydywisty policjanci upiekli dwie pieczenie przy jednym ogniu, bowiem w lokalu, w którym doszło do zatrzymania mężczyzny, ujawnili 4 włączone nielegalne automaty do gier hazardowych. – Urządzenia o łącznej wartości blisko 50 tys. złotych zostały zabezpieczone przez funkcjonariuszy Urzędu Celno-Skarbowego, którzy będą prowadzili postępowanie karno-skarbowe w stosunku do urządzającego nielegalne gry oraz właściciela lokalu – podsumowuje Dominika Kwakszys.