Przetargi na stadion pod lupą UZP?
ZŁOTORYJA. Temat modernizacji stadionu miejskiego w Złotoryi, a w zasadzie wybudowanie na bazie stadionowej ruiny, nowoczesnego obiektu lekkoatletyczno -piłkarskiego ciągnie się rok czasu. I nie zanosi się na szybki finał. Gmina miejska Złotoryja unieważniła już dwa przetargi na modernizację obiektu. Sprawa nierozstrzygniętych przetargów może przyjrzeć się Urząd Zamówień Publicznych.
Grzegorz GALIŃSKI były kandydat na burmistrza miasta skierował do Urzędu Zamówień Publicznych wniosek o skontrolowanie Ratusza w kwestii przeprowadzania przetargów na modernizację stadionu...
Oto treść wniosku złożonego do UZP:
"...wnoszę o przeprowadzenie kontroli w Gminie Miejskiej Złotoryja w przedmiocie przetargu na przebudowę i modernizację stadionu miejskiego. Burmistrz Gminy mógł dopuścić się niegospodarności i przekroczenia swoich uprawnień. Mogło to nastąpić wskutek niedoszacowania kosztów przebudowy i modernizacji tego obiektu.
W I przetargu przeznaczył na to zadanie tylko 4,7 mln. zł. Wpłynęły 3 oferty wszystkie powyżej tej kwoty, jednak najniższa ważna oferta opiewała na kwotę 4,89mln. zł. Burmistrz unieważnił I przetarg podając jako przyczynę za niską kwotę przeznaczona na to zadanie.
Następnie ogłoszony został II przetarg i kwotę przeznaczona na to zadanie wzrosła do 5 mln. zł. I co się stało ? Wykonawcy złożyli swoje oferty i ale najniższa oferta wyniosła 5,44 mln. zł. Burmistrz ponownie unieważnił II przetarg i ogłosił III przetarg. Otwarcie ofert ma nastąpić 6 sierpnia tego roku. Zapewne cena jaką teraz przeznaczy burmistrz wyniesie ok. 5,5 mln.(tak przypuszczam). Moje pytanie brzmi czy Burmistrz z mocy prawa musiał unieważnić I przetarg czy mógł mimo, że przeznaczył tylko 4,7 mln. w jakiś zgodny z prawem sposób podpisać umowę z wykonawca który zaproponował cenę w I przetargu 4,89 mln. zł.
Bo z mojego punktu widzenie nawet jeżeli ne mógł podpisać umowy podczas I przetargu, to nasze "prawo" na tym przykładzie nie ma nic wspólnego z Prawem."
W Urzędzie Zamówień Publicznych potwierdzono nam fakt złożenia wniosku. Postępowanie z UZP jest zbliżone do działań prokuratury. Samo złożenie wniosku nie oznacza automatycznego podjęcia działań kontrolnych w złotoryjskim Ratuszu.