POLKOWICE. Po wtorkowej porażce w Pucharze Polski z 4-ligową Barycza Sułów tylko najwięksi optymiści liczyli na udany mecz Górnika w lidze. Zwłaszcza, że do Polkowic przyjeżdżał MKS Kluczbork walczący o awans do 2 ligi. A jednak... Po dobrym meczu, meczu obfitującym w zmienne akcje i sytuacje podbramkowe Górnik Polkowice rozbił pretendenta do awansu 4:0 (1:0). - Myślę, że takie mecze są znakomitą promocją futbolu nawet na poziomie 3 ligi a tym meczem Górnik pokazał, że ich nieobecność w 2-ligowej stawce to wypadek przy pracy i przy dalszym zaangażowaniu samorządu Górnik Polkowice powinien powrócić na szczebel centralny polskiego futbolu - ocenił Piotr KARWAN, radny Sejmiku Dolnośląskiego ogladajacy mecz w towarzystwie m.in. Mariusa Zybaczyńskiego , Sebastiana Sypko i rzecz jasna prezesa klubu Piotra Pałaszewskiego .
Wynik meczu otworzy kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego Filip BARANOWSKI . Nawet kontuzja Mariusza Szuszkiewicza nie wybiła Górnika z rytmu gry. Chociaż trzeba przyznać - co potwierdził to obecny na meczy trener Dominik NOWAK - gra MKS- była poukładana, dojrzała , taka mocno piłkarsko na "tak"...