Kiedyś grali w okregówce... Mieszko zgasił światło!
RUSZOWICE. Piłkarska wiosna trwa w najlepsze, jednak nadal wydłuża się lista zespołów, które nie przetrwały przerwy między rozgrywkami. Do tego grona dołączył Mieszko Ruszowice, a sama decyzja wielkim zaskoczeniem nie jest, bo klub miał na koncie ledwie jeden punkt i niezbyt optymistyczny widok na przyszłość. Powód wycofania taki jak w większości przypadków - brak ludzi do gry.
Jeszcze kilka lat temu Mieszko występował w Klasie Okręgowej, lecz siedem sezonów to w futbolu wieczność, bo aktualnie klub z Ruszowic znajdował się na drodze do B-klasy.
Po zajęciu dziewiątego miejsca w poprzedniej kampanii nic nie zwiastowało takiego obniżenia lotów, jednak runda jesienna to pasmo niepowodzeń, o których w Ruszowicach chcieli jak najszybciej zapomnieć. Już po czterech kolejach Mieszko miał 34 stracone gole, ostatecznie kończąc pierwszą część sezonu z dorobkiem zaledwie jednego punktu zdobytego po remisie z Kłosem Moskorzyn.
Mimo serii porażek sytuacja kadrowa nie była dramatyczna, a trener właściwie w każdym meczu dysponował kimś w odwodzie, więc najwięksi optymiści mogli mieć nadzieję na uratowanie drużyny. Strata do trzynastej Viktorii Borek wynosiła 12 "oczek", co nie przekreślało szans Mieszka nawet na utrzymanie w A-klasie.
By ten scenariusz się ziścił potrzeba było wzmocnień i chęci, jednak zamiast nich kibice otrzymali…dwa walkowery. Chociaż "czerwona latarnia" oficjalnie uczestniczyła w rozgrywkach poddała mecze ze Spartą Przedmoście i Orłem Czerna, co mogło zwiastować nadchodzący koniec.
Do upadku nie chciał dopuścić prezes walczący o odbudowanie zdziesiątkowanej kadry, lecz obie próby zakończyły się niepowodzeniem i w piątek, przed domowym spotkaniem z Koroną Czernina oficjalnie wycofał zespół z rozgrywek.
Jako, że Mieszko rozegrał regulaminową połowę spotkań, jego wyniki z rundy jesiennej zostaną utrzymane, natomiast wiosną wszystkich rywali czeka pauza.
Chociaż w takich sytuacjach ciężko o jakiekolwiek plusy, to dobrą wiadomością jest to, że futbol w Ruszowicach nie umiera, bo klub nadal ma rozwijać drużynę młodzieżową rywalizującą w kategorii Orlików.