Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Ficner-królową jaworskiego półmaratonu (FOTO)

JAWOR. Złotoryjanka Anna FICNER po raz czwarty z rzędu triumfowała w Półmaratonie Jaworskim w...klasyfikacji kobiet. Klsyfikację OPEN wygrał Damian GLAPIAK z KPSP Wolsztyn. Strażak z Wolsztyna przed rokiem na finiszu stracił złoty medal, ale w tegorocznym biegu prowadził od startu do mety. Drugie miejsce zajął Dariusz SZRAMA z Obornik Śląskich. Obaj jako pierwsi rozpoczynali mordercy podbieg pod Chełmiec na 9 kilometrze. O wielkim pechu może mówić jaworzanin  Michał Bujała, który mordercze wzniesienie pokonywał jako trzeci ze sporą przewagą nad grupą pościgową, ale do mety dobiegł na piątej pozycji. - Jestem dopiero co po starcie na Akademickich Mistrzostwach Polski w lekkoatletyce( start  z medalowym sukcesem-przyp.red.) i w drugiej części biegu przytkało mi mięśnie, ale i tak z miejsca na mecie jestem zadowolony - mówi Michał Bujała.

Ficner-królową jaworskiego półmaratonu (FOTO)

Na starcie XXII półmaratonu jaworskiego stanęło ostatecznie 247 biegaczek i biegaczy z całej Polski. 27 stopni ciepła, zero wiatru malownicza i morderczo ciężka trasa. Obaw nie kryli debiutanci jak Daniel KRZECZKOWSKI z Fenixa Legnica. - Trasa fajna, ale pogoda okrutna, trzeba będzie łapać cień na trasie...

Ale legniczanin znakomicie poradził sobie w debiucie przybiegając na linie metę zlokalizowanej na Jaworniku w dobrej dyspozycji . W biegu wystartowali jaworscy samorządowcy. Najszybszy do mety dotarł Michal BENDER szefujący komisji sportu Rady Miasta. Ale na mecie zwijał się z bólu. - Trzysta metrów przed metą złapał mnie atak kolki i myślałem, że nie dobiegnę do mety. Cała trasa OK, biegłem w obecności nestora jaworskiego bieganie - pana Ryszarda Folca, ale po Myśliborzu zachciało mi się przyśpieszyć by być lepszym od trenera...I omal dla mnie nie skończyło się to fatalnie.

Nie odegrał większej roli złotoryjanin Robert Kuriata, ale ..- Z czasu jestem zadowolony bo zakładałem, że 21 kilometrów przebiegnę poniżej 1 godziny i 30 minut. A miejsce? No cóż w sobotę przebiegłem ciężki bieg w Gryfowie i na jaworskim półmaratonie mięśnie trochę się buntowały zwłaszcza  przy zbieganiu z wzniesień.

Fot. Bożena Ślepecka

{gallery}galeria/sport/05.06.16_Maraton_w_Jaworze_cz1_Fot_Bozena_Slepecka{/gallery}

 

Powiązane wpisy