Cel Miedzi: uczciwe granie i wygranie
LEGNICA. Piłkarze Miedzi Legnica w najbliższą sobotę rozegrają ostatni mecz przed własną publicznością w tym roku. Na stadion im. Orła Białego w Legnicy zawita Bytovia Bytów. Dla legniczan to spotkanie i kolejne to okazja do rehabilitacji po wstydliwej porażce( niestety z podtekstami pozasportowymi- przyp.red.) z zamykającym tabelę Rozwojem Katowice w minioną sobotę. Po meczu w Katowicach w legnickim klubie nie po raz pierwszy w tym sezonie zawrzało i zrobiło się gorąco. Wszystko wskazuje na to, że w przerwie zimowej dojdzie do kolejnej większej lub mniejszej rewolucji kadrowej. Można to wywnioskować chociażby po słowach właściciela Miedzi Andrzeja Dadełło czy trenera Ryszarda Tarasiewicza.
Bytovia podobnie jak Miedź spisuje się w tym sezonie w kratkę i oba zespoły sąsiadują ze sobą tabeli. Bytowianie plasują się na trzynastym miejscu, z dwoma punktami przewagi nad czternastymi legniczanami. Co ciekawe, podopieczni Tomasza Kafarskiego częściej zwyciężają na wyjazdach niż przed własną publicznością. W delegacji wygrali trzy spotkania podczas, gdy przed własną publicznością tylko jedno – w ubiegły weekend z Pogonią Siedlce 3:1. Linia defensywa „Miedzianki” musi mieć jutro na oku Janusza Surdykowskiego, który jest najskuteczniejszym strzelcem Bytovii. W bieżących rozgrywkach dziewięciokrotnie znajdował panaceum na bramkarzy rywali. Bytowianie w drodze do Legnicy zatrzymali się "na popas" w Grodzisku Wielkopolskim gdzie odbyli trening. Trener Tomasz Kafarski co prawda ostrzega co prawda swoich zawodników przed Miedzia, ale dodaje, że komplet punktów zdobyty w Legnicy jest możłiwy...
Ryszard Tarasiewicz ma niemałe kłopoty kadrowe i dysponuje bardzo ograniczonym polem manewru. W spotkaniu z Rozwojem kontuzji doznali Grzegorz Bartczak i Valerijs Sabala. Obrońca jest mocno poobijany, ale istnieją realne szanse na jego występ. Gorzej prezentuje się sprawa z łotewskim napastnikiem. Ma on rozcięty łuk brwiowy, a ponadto mocno „oberwał” w kolano. O jego zdolności do gry ma zdecydować sztab medyczny.
Jeśli Miedzi uda się jutro zdobyć trzy punkty to awansuje na trzynastą lokatę w I lidze. Natomiast porażka może spowodować, że legniczanie znajdą się na miejscu barażowym lub nawet w strefie spadkowej. Wszystko zależy od tego jak zagrają piętnaste Wigry i szesnasta Chojniczanka.
Spotkanie Miedź Legnica – Bytovia Bytów rozpocznie się w sobotę o godzinie 16:00. Zawody poprowadzi Zbigniew Dobrynin z Łodzi.