Nie ma miejsca na potknięcia. Z Piastem tylko 3 punkty
LUBIN. W sobotni wieczór piłkarze Miedziowych rozegrają drugie w tym roku domowe spotkanie na KGHM Zagłębie Arena. Tym razem o niezwykle ważny komplet punktów powalczą z niepokonanym jak dotąd w obecnej rundzie Piastem Gliwice.

Zarówno kibice KGHM Zagłębia Lubin, jak i sami piłkarze niewątpliwie spodziewali się lepszego startu rundy wiosennej. Na jej inaugurację musieli uznać wyższość Pogoni Szczecin. Tydzień później w Krakowie zdołali pokonać naszego bezpośredniego rywala w ligowej tabeli Puszczę Niepołomice, ale gdy wydawało się, że wracają na właściwe tory, wtedy przyszły dwie kolejne porażki. W pierwszym domowym meczu podopieczni Marcina Włodarskiego przegrali z gdańską Lechią, a w miniony weekend pomimo dużo lepszej gry nie byli w stanie wywieźć z Poznania chociażby jednego punktu. Miedziowi plasują się aktualnie na 15. pozycji, a to oznacza ostatnie bezpieczne miejsce. Nadchodzące pojedynki będą więc dla lubinian niezwykle ważne, ponieważ zespół KGHM Zagłębia musi zacząć regularnie punktować, aby uniknąć nerwowej końcówki sezonu.
Najbliższy rywal lubinian to 10. siła ligi, która przez znaczną część bieżącej kampanii zajmuje bezpieczny środek tabeli. Piast jest niepokonany od sześciu spotkań, a swoją serię zapoczątkowali jeszcze w poprzednim roku, kiedy to pod koniec listopada bezbramkowo zremisowali z Lechem Poznań. W rundę wiosenną gliwiczanie weszli znakomicie, bowiem najpierw pokonali Śląsk Wrocław, a następnie dość nieoczekiwanie Legię Warszawa. Dwa ostatnie starcia to remisy kolejno z GKS-em Katowice oraz Stalą Mielec. Najlepszym strzelcem w drużynie Aleksandara Vukovicia jest Hiszpan Jorge Felix - autor siedmiu goli i jednej asysty.
Po raz ostatni obie drużyny zagrały ze sobą 24 sierpnia poprzedniego roku w ramach 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Wówczas spotkanie rozgrywane w Gliwicach zakończyło się zwycięstwem Piasta 1:0 po golu Damiana Kądziora, który tej zimy zmienił barwy klubowe i nie występuje już przy Okrzei. Całkowita historia pojedynków jest dość wyrównana, ale nieznacznie przemawia na korzyść gliwiczan. W bezpośrednich potyczkach Miedziowi wygrywali 14 razy, 13-krotnie zespoły podzieliły się punktami, a w 16 przypadkach lepsi okazywali się piłkarze z Górnego Śląska.
W sobotę na Miedziowych czeka trudne zadanie, ale w przeszłości lubinianie już wielokrotnie pokazywali, że ze wsparciem własnej publiczności potrafią pokonać nawet wyżej notowanego przeciwnika. Z pewnością liczą na to także i tym razem. Wejściówki na nadchodzący mecz kupicie na stronie bilety.zaglebie.com.
Ponadto przypominamy, że przerwie spotkania z Piastem zostanie przeprowadzony konkurs na murawie. Zachęcamy więc do wcześniejszego przyjścia na stadion, bo to właśnie przed pierwszym gwizdkiem sędziego wyłonimy trójkę Kibiców, która weźmie udział w piłkarskich zmaganiach!
Bartłomiej Kłudka przed meczem z Piastem Gliwice
Co wydarzyło się w ostatnim meczu z Lechem Poznań, bowiem prowadziliśmy grę i tych sytuacji stworzyliście naprawdę sporo.
Na pewno na Stadionie Lecha Poznań, który w tym sezonie nie tylko celuje w mistrzostwo, ale też pokazuje, że w obecnych rozgrywkach będzie walczył o tytuł. Pokazaliśmy się z dobrej strony, potrafiliśmy kreować sytuacje oraz dochodzić blisko do Lecha i musieli często zagrywać dłuższe te piłki. Tak naprawdę zabrakło nam wykończenia sytuacji, bo przy 1:1 czy 1:2 mogliśmy strzelić bramkę i ten mecz pewnie potoczyłby się inaczej. Do tego te błędy indywidualne – właściwie Lech z trzech okazji wyciągnął trzy gole i na koniec to oni dopisali do swojego konta trzy punkty.
Wróciłeś też do podstawowego składu po dłuższym czasie. Jakie recenzje zebrałeś od sztabu szkoleniowego za ten występ?
Były to pozytywne recenzje, bo głównie w fazie defensywnej wyglądało to dobrze i zanotowałem sporo odbiorów. Wiadomo, że w ofensywie był deficyt, by coś więcej pokazać, jednak jak na spotkanie z Lechem Poznań to mogę być z siebie zadowolony.
Teraz czeka was mecz z Piastem Gliwice, który w tej rundzie nie przegrywa. Także czeka nas trudne zadanie, by sięgnąć po komplet punktów, ale jakiego meczu Ty się spodziewasz? Jaki może być plan, żeby Piasta pokonać?
Z pewnością każdy mecz z Piastem Gliwice jest ciężki, bo to jest drużyna dobrze przygotowana fizycznie, walcząca, zbierająca drugie piłki. Ostatnio zremisowali w starciu ze Stalą Mielec 2:2, w którym oddali bodajże 27 strzałów, a więc powinni ten mecz wygrać. To jest ciężki przeciwnik za każdym razem, jednak mamy pomysł, jak chcemy grać. Skupiamy się na naszej grze, a nie na przeciwniku. Będziemy walczyć o każdą piłkę, by na koniec pojedynku trzy punkty zostały w Lubinie.
Wspomniałeś o tym, że Piast oddał wiele strzałów, ale my też w tej statystyce nie wypadamy źle, bo każdym z ostatnich trzech spotkań oddaliśmy ponad 20 uderzeń na bramkę przeciwnika. Kluczem będzie podtrzymanie tego i poprawienie finalizacji akcji?
Tak, na pewno to cieszy, że dochodzimy do sytuacji strzeleckich. Po prostu teraz trzeba te okazje przekuć na bramki. Tego nam brakuje, by składne akcje, które tworzymy zamieniać na gole, a w konsekwencji to przyniesie więcej punktów.
Dziękuję za rozmowę