Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Polkowiczanie wiceliderem 3 ligi (FOTO)

POLKOWICE. W trzecim wiosennym meczu 2018 roku piłkarze KS Polkowice odnieśli... trzecie zwycięstwo i awansowali na fotel wicelidera. Mimo efektownego 3:0 mecz nie był dla podopiecznych Enkeleida Dobiego spacerkiem. Zwłaszcza iż przyszło zawodnikom grać na beznadziejnie przygotowanym boisku. Co ciekawe: są ambicje na awans, jest ogromne wsparcie lokalnego samorządu, a płyta boiska drużyny z ambicjami na granie w 2 lidze przypominała kartoflisko. W każdym razie na piłkarzach można bardziej polegać niż na pracownikach klubu.

Polkowiczanie wiceliderem 3 ligi (FOTO)

Skra pojedynek w Polkowicach rozpoczęła obiecująco. Częstochowianie atakowali gospodarzy już na ich połowie, próbowali zmusić do błędów, niedokładnych zagrań. Byli zdecydowanie bardziej aktywni i pierwsi stworzyli okazje do strzelania goli. W 8 i 10 minucie bramce rywali zagroził Daniel Rumin. Wydawało się, że dojdzie do zmiany wyniku, ale nie doszło. Z czasem do głosu zaczęli dochodzić gospodarze i w 13. minucie to oni mieli swoją okazję. Z bliskiej odległości główkował Maciej Kowalski-Haberek, piłka zmierzała pod poprzeczkę, ale Kamil Kosut zdołał ją odbić.

Potem gra się wyrównała. Polkowiczanie wywalczyli kilka rzutów rożnych i wolnych, ale częstochowianie nie dali się zaskoczyć. W 30 minucie pod bramkę Skry przedarł się bardzo aktywny Maciej Bancewicz. Było groźnie, ale i obrońcy w porę zażegnali niebezpieczeństwo. Sporo było walki, ale i chaosu w szeregach KS-u. Brakowało szarpania na bokach bo brakowało Piotra Azikiewicza. 

Drugą połowę gospodarze rozpoczęli zdecydowanie lepiej. W 47. minucie Maciej Bancewicz wykonywał rzut wolny z prawej strony. Po wrzutce doszło do zamieszania w polu karnym, piłka trafiła do Macieja Kowalskiego-Haberka, który uderzył nie do obrony. KS Polkowice objął prowadzenie zaczął lekko przeważać, ale w 62 minucie. po szybkiej akcji i dośrodkowaniu z prawej strony główkował Krzysztofa Napora, ale Damian Primel nie dał się zaskoczyć.

10 minut później było 2:0 dla gospodarzy. Ładną akcję i dośrodkowanie z prawej strony wykończył celną główką Wiktor Kobiela. W 78 minucie na listę strzelców wpisał się drugi rezerwowy KGHM-u Mariusz Szuszkiewicz. Było 3:0 i można powiedzieć, że po meczu. 

Po meczu powiedzieli:
Paweł Ściebura trener KS Skra Częstochowa: - Zabrakło nam przede wszystkim skuteczności bo na dobrą sprawę mieliśmy przygotowany plan na ten mecz, który sprawdzał się w pierwszej połowie. Po pierwszych piętnastu minutach powinniśmy zamknąć ten mecz prowadząc 2-3:0 bo takie sytuacje mieliśmy. Natomiast w drugiej połowie, moim zdaniem wątpliwy rzut wolny. Wiedzieliśmy, ze zespół z Polkowic jest w tym groźny ale i tak straciliśmy bramkę i to bardzo mocno zdeterminowało przebieg tego meczu. Jeżeli chcemy walczyć w czołówce tej ligi to z takim zespołem jak Polkowice musimy sytuacje wykorzystywać i wygrywać mecze. Musimy wyciągnąć z tej porażki wnioski i zareagować w następnym spotkaniu bo mamy kolejny bardzo ciężki mecz.

Enkeleid Dobi trener KGHM ZANAM Polkowice: - Gratulacje dla chłopaków. Pokazali naprawdę niesamowitą determinację. Skra to nie jest łatwa drużyna i nam za bardzo nie odpowiada. Piłkarze mają wielką siłę fizyczną i dobre warunki, grają ostro do przodu. Uważam, że chłopaki wytrzymali początkową przewagę i zagrali świetnie do końca. Przez pierwsze dziesięć minut mieliśmy trochę problemów ale potem było coraz lepiej. Mieliśmy kilka stałych fragmentów gry i stworzyliśmy dobre okazje. Przede wszystkim druga bramka po pięknej akcji. Sądzę, że będą jeszcze lepsze mecze. Ta drużyna ma naprawdę fajną przyszłość. Jest wspaniała atmosfera, panuje harmonia. Pracujemy na to, żeby szczęście też było po naszej stronie.

KGHM Zanam Polkowice - Skra Częstochowa 3:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Kowalski-Haberek (47.), 2:0 Kobiela (73.), 3:0 Szuszkiewicz (78.)

KGHM Zanam Polkowice: Primel – Magdzik, Kowalski-Haberek, Konefał, Galas (85. Zawadzki), Radziemski, Nowacki (63. Kobiela), Bancewicz, Bednarski (72. Szuszkiewicz), Ostrowski, Fryzowicz

Skra Częstochowa: Kosut - Olejnik (27. Mastalerz), Holik, Woldan, Obuchowski - Niedbała (74. Krupa), Musiał (81. Kowalczyk), Ogłaza, Napora (74. Nowak), Nocoń, Rumin.

Fot. Maja Żywicka

{gallery}galeria/sport/24-03-18-KGHM-ZANAM-Polkowice-Skra-Czestochowa-fot-maja-zywicka{/gallery}

Powiązane wpisy