Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Polkowiczanie odpadli z Pucharu Polski

POLKOWICE. Najwspanialsza seria kiedyś musi się skończyć... Po 7 wygranych w 2018 w 3 lidze i 2 zwycięstwach w półfinale i finale Pucharu Polski na szczeblu OZPN,  w środowe popołudnie polkowiczanie ponieśli PIERWSZĄ w tym roku porażkę przegrywając z Lechią Dzierżoniów 2:3(0:0) i odpadając z dolnośląskich rozgrywek Pucharu Polski. Rywalem Lechii w dolnośląskim finale będzie Sokół Marcinkowice, który pokonał Sudety Giebułtów.

Polkowiczanie odpadli z Pucharu Polski

Pierwsza połowa meczu była dla niektórych partią szachów . Oba zespoły bały się zagrać otwartą piłkę. Obraz gry uległ zmianie po przerwie.

W zespole Polkowic po przerwie na boisko nie wybiegł już doświadczony Dominik Radziemski, któremu odnowił się uraz, dzięki czemu Lechici mieli więcej swobody w środku boiska. Niestety dla gospodarzy, druga część meczu zaczęła się fatalnie. Trener polkowiczan dokonał kolejnych zmian. Chwilę po nich jego zespół prowadził 1:0. Ledwo na boisku pojawił się były młodzieżowy reprezentant Polski - Piotr Azikiewicz , który dograł dobrą piłkę w pole bramkowe, a tam bardzo sprytnie, piętką, z najbliższej odległości golkipera Lechii pokonał Ostrowski. Polkowiczanie próbowali pójść za ciosem, jednak ich akcjom brakowało błysku.

Lechia nie zamierzała się poddawać. W 61 minucie doskonałe podanie na dobieg dostał Niedojad. Opanował piłkę, nie dał się wyprzedzić goniącemu obrońcy i będąc sam na sam, po raz pierwszy trafia do siatki.

 Im bliżej było końca spotkania, atmosfera stawała się co raz bardziej napięta, nad boiskowymi wydarzeniami zdawał się nie panować główny arbiter, który podejmował dziwne decyzje w obie strony, czym wprowadzał dużo nerwowości w poczynania obu zespołów. W 83 minucie po wyrzucie z autu , Borowy przedłużył głową piłkę w pole karne i tam ponownie Niedojad wolejem pokonał bezradnego Primela.

Jednak kilka minut później na stadionie zapanowała grobowa cisza. KS wyszedł z kontrą sześciu zawodników na trzech. Piłka została skierowana na lewe skrzydło do Piotra Azikiewicza, który oddał klasyczny "centrostrzał"i futbolówka ląduje za kołnierz bramkarza Lechii.. Mecz rozpoczął się na nowo. W międzyczasie z boiska sędzia wyrzucił strzelca pierwszego gola Ostrowskiego, który ujrzał czerwoną kartkę za drugi żółty kartonik.

Kiedy wszyscy szykowali się na rzuty karne,  "dzień konia miał Damian Niedojad urwał się obrońco i na 16 metrze widząc wybiegającego do niego Primela" technicznie podciął piłkę zapewniając Lechii awans do finału PP. Polkowiczanie źli, chyba załamani, ale przecież przed nimi najważniejsze wyzwanie sezonu- walka o 2 ligę!

Lechia Dzierżoniów - KS KGHM ZANAM Polkowice 3:2(0:0)

0-1 Ostrowski 48 min

1 - 1 Niedojad 61

2 - 1 Niedojad 83

2 - 2 Azikiewicz 86

3 - 2 Niedojad 90+3

KS KGHM ZANAM Polkowice : Primel - Magdziak, Kowalski-Haberek, Konefał (88' Surożyński), Galas (46' Karmelita), Zawadzki , Radziemski (46' Fryzowicz), Bancewicz, Bednarski (53' Azikiewicz), Ostrowski, Kobiela (77' Piotrowski).

 

Powiązane wpisy