Kolejny trener stracił klub w okręgówce
PRZEMKÓW. 53-letni Grzegorz KARMELITA nie już trenerem Zametu Przemków, drużyny, która znakomicie spisywała się w rundzie jesiennej zajmując na półmetku rozgrywek 6.miejsc. Karmelita w roli coacha Zametu pracował dokładnie 12 miesięcy. - Na pewno jest żal bo przejmowałem zespół w trudnej sytuacji a jednak udało się to poskładać - powiedział nam Grzegorz Karmelita. - Chociaż to zaledwie szósty poziom rozgrywkowy chciałem aby wszyscy traktowali to co robią na boisku jak najpoważniej. Widocznie komuś moje profesjonalne podejście do zawodu trenera nie przypadło do gustu. Formalnie nic się nie stało bo umowę miałem do końca 2020 roku. Żal jednak, że nikt mnie nie poinformował o planach wobec mnie a dzisiaj decyzje władz klubu przekazał mi gospodarz klubu. Mam nadzieję, że szybko wrócę na trenerska ławkę w innym klubie.
Nie udało nam się poznać stanowiska zarządu klubu ale nieoficjalnie dowiedzieliśmy się iż zarząd klub nie przedłużył umowy z Grzegorzem Karmelitą kierując się rzekomym konfliktem trenera z kilkoma zawodnikami pierwszego zespołu. Jeżeli to miałoby okazać się prawdą to nie najlepiej to świadczyłoby o zarządzie Zametu.
A swoją drogą rok 2020 nie był najlepszy w trenerskiej karierze byłego znakomitego piłkarza Górnika Polkowice. Najpierw z różnych powodów upadł projekt drużyny amp futbolu Miedziowi z Polkowic a teraz utrata miejsca na ławce trenerskiej w okręgówce. Ale znając profesjonalizm "Karmela" można przypuszczać iż niebawem ponownie pojawi się w trenerskiej ławce...