Fałszywy gwizdek zabrzmiał na B-klasowym boisku
CHOCIANÓW. O B-klasowej (najniższych poziom rozgrywkowy w Zagłębiu Miedziowym) Victorii Parchów zrobiło nieoczekiwanie głośno chociaż nie pokonali słynnej FC Barcelona czy nawet lokalnej Stali Chocianów. A wszystko za sprawą dyrektorki Regionalnego Centrum Kultury w Chocianowie Joanny Riss, która wypowiedziała stowarzyszeniu MKS Victoria Parchów umowę użyczenia boiska... Rzekomo miał być to akt zemsty burmistrza Tomasza KULCZYŃSKIEGO na liderce coraz mniej licznej w Radzie opozycji - Annie Pichale, prezesce klubu. Na klubowym profilu obwieszczono iż bez własnego boiska grająca w B-klasie drużyna piłkarska może stracić licencję na udział w rozgrywkach. I nie pomogły szybkie wyjaśnienia Adama MICHALIKA, dyrektor Podokręgu Legnica DolZPN: - Rozmawiałem już z Burmistrzem Kulczyńskim o tej sprawie. Otrzymałem zapewnienie, że klub wciąż będzie mógł korzystać z obiektu przy okazji meczów w rozgrywkach Klasy B. Z mojej perspektywy to jest najważniejsze, bo pozwala klubowi kontynuować zmagania w lidze.
Nie pomogły wyjaśnienia rzecznika chocianowskiego Ratusza Kristiana WANA: - Żeby móc podjąć negocjacje ze Stowarzyszeniem dotyczące renegocjacji warunków wynajmu, aby jak najlepiej zabezpieczyć majątek gminy, została podjęta stosowna decyzja. Okres wyznaczony przez wynajmującego, aby dojść do porozumienia z najemcą to kalendarzowy miesiąc, czyli wystarczająco dużo dni na dialog i ustalenie wszystkich szczegółów .
Tymczasem dziennikarze portalu chocianow.pl dotarli do prezesów innych klubów sportowych działających na terenie gminy, przedstawili stanowisko urzedników i okazuje się, że nie zawsze czarne jest białe i na odwrót...Liga w Parchowie nie gra jeszcze ale czerwone kartki by się przydały.Podobne jak kubeł lodowatej wody wylanej na rozpalone głowy...
- W ostatnim czasie ujawniliśmy wieloletnie zaszłości organizacyjne wynikające z niespójnego przygotowywania dokumentów i relacji pomiędzy podmiotami, które chciałyby korzystać z obiektów w naszej gminie, dlatego jesteśmy obecnie na ukończeniu nowego regulaminu korzystania z obiektów sportowych i placów zabaw położonych na terenie Gminy Chocianów. Kwestia rozwiązania umów dotyczy wszystkich stowarzyszeń i nikt nie powinien czuć się w tej sytuacji wyjątkowym - poinformowała Joanna Riss, Dyrektor Regionalnego Centrum Kultury w Chocianowie.
Wspomniane zmiany dotyczą wszystkich obiektów, które należą do Gminy Chocianów, dlatego sprawa nie dotyczy chocianowskiej Stali, której rozgrywki odbywają się na prywatnym obiekcie, należącym do Chofum.
- Cała medialna nagonka jest dla mnie niezrozumiała, ponieważ musimy wreszcie uporządkować stare i źle przygotowane umowy - podkreśla Tadeusz Kehle z chocianowskiego magistratu. - Obecne umowy ograniczają możliwości naszego samorządu do wglądu w zarządzanie obiektami sportowymi, których jesteśmy właścicielem, a po zmianach możliwe będą potrzebne inwestycje, jak np. monitoring w Parchowie, czy remont budynku w Chocianowcu dla zawodników Kryształu - dodaje urzędnik.
Jak się dowiedzieliśmy sprawa dotyczy nie tylko Stowarzyszenia MKS "Victoria" Parchów, ale także Stowarzyszenia LZS "Kryształ" Chocianowiec, Stowarzyszenia LKS "Arka" Trzebnice, a także Stowarzyszenia WTS "Relaks" Szklary Dolne.
- Rozmawiałem z prezesem i zdajemy sobie sprawę, że gmina musi mieć wpływ na swoje obiekty i rozumiemy potrzebę naprawy kiepskich umów. To dobre rozwiązanie, że wreszcie będzie jeden regulamin i wszyscy będą traktowani na tych samych zasadach - Damian Podziewski, trener Arki Trzebnice. - Nasz klub zmienia się m.in. za sprawą dobrej współpracy z Panem Burmistrzem Tomaszem Kulczyńskim, a także naszej ciężkiej pracy, w której pomaga nam radny Piotr Wandycz i właśnie takiej dobrej współpracy potrzeba wszędzie - dodaje trener Podziewski.
Udało nam się także zdobyć komentarz Prezesa Stowarzyszenia LZS "Kryształ" Chocianowiec, Tomasza Mareczko.
- Zrozumiałe jest dla nas, że pewne sprawy w gminie wymagają uporządkowania, dlatego czekamy na nowy regulamin korzystania z obiektów sportowych - mówi Tomasz Mareczko, prezes Stowarzyszenia LZS "Kryształ" Chocianowiec - Liczymy, że dzięki temu uda się Burmistrzowi naprawić wszystkie zaległe tematy, na które czekają nasi zawodnicy i kibice - dodaje prezes Mareczko.
Dodzwoniliśmy się również do Prezesa Stowarzyszenia WTS Relaks Szklary Dolne, Przemysława Szkolnickiego.
- Umowa do użyczenia boiska sportowego w Szklarach Dolnych była skonstruowana w sposób taki, że mieliśmy użyczenie obiektu na okres bezterminowy, lecz za wszystkie szkody my jako klub musieliśmy ponosić koszty. Nie pamiętam dokładnie, kiedy były konstruowane te umowy, musiałbym sprawdzić w dokumentach, ale był to chyba rok 2012. Kto był wtedy włodarzem gminy, nie mam zielonego pojęcia. Mieliśmy sytuację, gdy ktoś próbował podkopać kable przy światłach i poprzecinał przewody. Zwróciliśmy się wtedy do gminy, aby naprawić szkody. Niestety gmina nie mogła nic zrobić bo umowa wskazywała nas jako klub, odpowiedzialnych za tego naprawę - opisuje
Przemysław Szkolnicki, Prezes Stowarzyszenia WTS "Relaks" Szklary Dolne. - Jeśli jest pomysł z gminy, aby zmienić te umowy to My jesteśmy za, chętnie spotkamy się z przedstawicielami gminy, aby omówić wszystkie zmiany. Najlepsze było by dla nas, aby umowy o użyczenie były dalej na nieokreślony czas, ale przy szkodach wynikających z ludzkiej głupoty, czy przy modernizacji boiska gmina miała zielone światło, aby się tym zająć. Musi to być jednak wcześniej umówione z przedstawicielami klubu, aby każdy miał wiedzę na temat tego co będzie się działo w danym momencie z boiskiem - dodaje prezes Szkolnicki.
Wszystko zatem wskazuje, że zarzuty, jakie pojawiły się w mediach społecznościowych - mimo upływu ponad 2 lat od wyborów samorządowych - oznaczają iż lokalna wojenka samorzadowa trwa w najlepsze Szkoda, że ucierpi na tym tylko dobre imię piłkarzy z Parchowa.