CCC w półfinale czeka na Gorzów. Finał na dotknięcie ręki
POLKOWICE. Z czystym kontem po rywalizacji z DGT AZS Politechniką Gdańską polkowiczanki awansowały do półfinału. Zwycięstwo w trzecim starciu, a tym samym całej serii Pomarańczowe wyrwały w czwartej kwarcie.
Do Gdańska koszykarki CCC Polkowice pojechały prowadząc w ćwierćfinałowej rywalizacji 2:0. Celem na weekend było wywiezienie z Trójmiasta awansu do najlepszej czwórki Energa Basket Ligi Kobiet. Pomarańczowe zadanie wykonały, ale trzecie starcie nie należało ani do najpiękniejszych ani do najłatwiejszych.
Od pierwszych minut sobotniego meczu widoczny był przede wszystkim brak koncentracji po polkowickiej stronie. Kibicom CCC Polkowice przypomniały się tym samym koszmary z przegranego spotkania rundy zasadniczej w Polkowicach. DGT AZS Politechnika Gdańska grała z pełną mobilizacją na przedłużenie ćwierćfinałowej serii. Polkowiczanki grały nieskutecznie i myliły się w ataku. Przed powiększeniem straty ratowała ich defensywa i mocna praca Alicji Grabskiej. W konsekwencji wielu błędów po dwóch kwartach przegrywały 25:37.
Po zmianie stron w szeregach Pomarańczowych miało nastąpić przełamanie. Droga do tego nie była jednak taka prosta. Zespół trenera Karola Kowalewskiego nie mógł znaleźć swojego rytmu. Na szczęście polkowiczanek ich rywalki także się myliły. Sprawy w swoje ręce wzięła Weronika Gajda, która pobudziła drużynę do ataku. Rozgrywka nabrała wymiaru koszykarskich szachów. Przed ostatnią odsłoną CCC Polkowice przegrywało 43:52. W czwartej kwarcie nastąpiło przebudzenie. Polkowiczanki włączyły piąty bieg i odzyskały moc. Zawodniczką, która odmieniła losy meczu okazała się Klaudia Gertchen. Skrzydłowa zdobyła dla polkowickiej drużyny 20 punktów i tym samym tytuł MVP ćwierćfinałów podzieliła z Weroniką Gajdą.
- Najważniejsze jest zwycięstwo i miejsce w najlepszej czwórce. Cieszy mnie to, że potrafiłyśmy się podnieść jako zespół. Lepszego prezentu na imieniny nie mogłam sobie wymarzyć – po meczu oceniła „Gerczi”.
Ważnym ogniwem starcia w Gdańsku była także Dragana Stanković, która zanotowała 10 asyst i 12 zbiórek dokładając 9 punktów. Pomarańczowe ostatnią kwartę wygrały 27:8 i cały mecz 70:60.
Spokojne o miejsce w półfinale polkowiczanki czekają na swojego rywala. W serii 2:0 prowadzi PSI Enea Gorzów Wielkopolski z Eneą AZS Poznań. Trzeci mecz w stolicy Wielkopolski odbędzie się 22 marca. Rywalizację o finał podopieczne trenera Karola Kowalewskiego rozpoczną w Polkowicach 27 i 28 marca.
DGT AZS Politechnika Gdańska – CCC Polkowice 60:70 (24:16, 13:9, 15:18, 8:27)
CCC Polkowice: Klaudia Gertchen 20, Kamile Nacickaite 15, Keisha Hampton 11, Weronika Gajda 9 (9 asyst), Dragana Stanković 9 (10 asyst, 12 zbiórek), Weronika Telenga 3, Amanda Kantzy 2, Alicja Granska 1.
DGT AZS Politechnika Gdańska: Jazmine Davis 24, Martyna Koc 11, Ruth Hamblin 8, Karolina Strzelczyk, Sylwia Bujniak 5, Martyna Pyka 4, Jowita Ossowska 2, Majs Scekić 1.