Pobiegli Borami Dolnośląskimi (FOTO)
CHOCIANÓW. Aktywność sportowa budzi się z pandemicznego zamrożenia. W Chocianowie odbył się pierwszy bieg po czasie pandemii. Biegacze - i biegaczki - pobiegli urokliwymi traktami rezerwatu przyrody Czarne Stawy na dystansie 8 km. W znakomitym stylu triumfował lubinian, zawodnik Sokoła - Tobiasz BELGRAU w czasie 29min 51 sek. - Pierwszy start po tak długiej przerwie to zawsze wielka niewiadoma. Ale jestem zadowolony z dyspozycji, bo i czas niezły i rywale mocno naciskali. Pierwszy raz biegłem po tej trasie i bardzo mi się ta trasa podobała. Technicznie pozornie łatwa, ale na crossach nigdy nie jest łatwo i nie tylko duchota i komary są największym zagrożeniem. Pierwszy start na plus i trzeba powolutku odbudowywać formę a trener wskaże mi kolejne cele do osiągnięcia.
Tradycyjnie Bieg Borów Dolnośląskich zorganizował KLUB BIEGACZA "ZDYSZAAANI" CHOCIANÓW im. Janusza Kusocińskiego i niezmordowany Piotr MACHOŃ (po spokojnym biegu pewne 8.miejsce). Gospodarze musieli zadowolić się drugim miejsce. Na tej pozycji, 15 sekund za triumfatorem do mety dobiegł Patryk SARŻYŃSKI z KB Zdyszaaani a najniższe miejsce na podium wywalczył ratując honor biegającej Legnicy Jacek SYNOWIEC, któremu na trasie długi czas sekundował Stanisław JAWORSKI z Triathlonowej Legnicy, ale ostatecznie najlepszy "wodzirej wśród biegaczy" zajął miejsce 12.
Na 20. miejscu finiszowała najszybsza z kobiet - Anna Zaczyńska-Skiba z MSPORT Team w czasie 37 minut i 29 sekund. Podobnie jak w biegu OPEN drugą najszybsza kobietą okazała się biegaczka ekipy gospodarzy - Sylwia Kasperska (28.miejsce w OPEN) a trzecią kobietą Anna Mydłowska (33 m w Open). Kibicowano Małgorzacie ŚWIATŁOŃ, z którą biegli na czterech łapach Messi i Leo, ale okazało się, że dla czworonożnych biegaczy w połowie trasy pokusą nie do odparcia była kąpiel w... wodnym błocie. Kilkadziesiąt sekund straty było już nie do odrobienia...
Odbył się bieg dzieci na dystansie kilkuset metrów a jedną z atrakcji zorganizowana przez Nadleśnictwo Chocianów była akcja ekologiczna "Nie wyrzucaj do lasu!". W ramach nagrody rozdawane były leśne niespodzianki. Nie zabrakło tradycyjnych dmuchańców, ogniska itp.
O pomiar czasowy zadbała firma FENIKS Timing z Legnicy, ale jak powiedział Rafał SROKOWSKI jego rola przy biegach definitywnie przechodzi do historii jak najpewniej grupa biegowa Fenix. - Czas pandemii zweryfikował moje spojrzenie na życie. Ponad rok czasu biegi w Polsce zostały zamrożone i musiałem rozejrzeć się za innym zajęciem. Teraz moje życie prywatne i praca zawodowa związana jest z Wrocławiem. Tak więc nie wiem czy ktoś pokusi się o kontynuowanie biegowego projektu "Cztery Pory Roku" organizowanego w Miłogostowicach czy inne imprezy biegowe w Legnicy, które organizowaliśmy lub współorganizowaliśmy...
Kolejna edycja Biegu Borów Dolnośląskich przeszła do historii i Chocianowa i środowiska biegaczy. W Chocianowie covid-19 dla nikogo nie jest swoistym alibi do nic nie robienia. Za tydzień biegacze spotykają się w Łukaszowie w gminie Zagrodno na Biegu między z Wiatrakami.
{gallery}galeria/sport/12-06-21-bieg-borami-dolnoslaskimi-fot-am{/gallery}