3 mln zł od gminy na "oswojenie" 1 ligi. Falstart Górnika? To w Polkowicach normalka!
POLKOWICE. 1-ligowy beniaminek Górnik Polkowice może być spokojny o zaplecze finansowe w rundzie jesiennej. Klub otrzymał właśnie dotację na realizację zadania pn. Rozwój sportu w gminie Polkowice w dyscyplinie piłka nożna dorosłych w wysokości: 2 miliony 877 tysięcy złotych na okres od 31 lipca do końca roku. To oznacza iż dzięki wsparciu gminy Górnik dysponuje budżetem plasującym ich w pierwszej 6 drużyn zaplecza ekstraklasy. Mając takie wsparcie gminy i osobiście burmistrza Łukasza PUŹNIECKIEGO można koncentrować się na stronie sportowej projektu "1 liga".
Póki co w Polkowicach panuje lekki niepokój po inauguracji 1 ligi. Dwa mecze u siebie przyniosły raptem jednopunktową zdobycz. Remis z Podbeskidziem Bielsko-Biała i porażka z Sandecją Nowy Sącz przyjęto niczym czarną polewkę podaną na ligowym stole... A kolejni trudni rywale nie oddadzą Górnikowi pola i punktów bez walki.
Kibicom ku otarciu łez i pocieszeniu przypomnijmy iż w minionych sezonach, tak niezwykle udanych dla polkowickich futbolistów, Górnik NIGDY nie zasłynął z piorunującego startu w lidze...
W 3-ligowym jeszcze sezonie 2018/19 Górnik co prawda wygrał pierwszy mecz z rezerwami Zagłębia 2:1, ale już w kolejnym musiał uznać wyższość rezerw Miedzi. Kilka miesięcy później świętowano awans do 2 ligi.
Start w 2 lidze był wybitnie bolesny. Inauguracja na swoim stadionie przyniosła porażkę z przeciętnymi Błękitnymi Stargard 1:2, potem były dwa remisy z Olimpią Elbląg i Górnikiem łęczna i kolejne porażki: z Skrą Częstochowa i Stalą Rzeszów. Na zwycięstwo w 2 lidze polkowiczanie czekali aż do 6.kolejki kiedy to podopieczni Enkeleida DOBI pokonali Legionovię 2:1.
Miniony sezon pod wodzą nowego cach Janusza NIEDŹWIEDZIA, Górnik rozpoczął klasycznie fatalnie. Baty w Pucharze Polski z Arka Gdynia 0:5, a na dzień dobry w lidze porażka ze Stalą Rzeszów 1:2. I znów po sezonie strzelały korki od szampanów po awansie do 1 ligi...
Dwa pierwsze mecze w obecnym sezonie niczego nie przesądzają i za wcześnie jest na wyciąganie jakichkolwiek wniosków. Co prawda gra Górnika rozczarowuje bardziej niż wynik, ale trenerowi Pawłowi Barylskiemu trzeba dać czas na optymalne scementowanie zespołu. Przed Górnikiem kolejne trudne sprawdziany: w niedzielę do Polkowic przyjedzie Zagłębie Sosnowiec, potem Arka Gdynia i Chrobry Głogów. Z takimi rywalami własne boisko jest iluzorycznym handicapem. Ale polkowiczanie muszą walczyć, "grać swoje" i zdobywać punkty. Poziom 1 ligi jest do tego stopnia wysoki iż zagnieżdżenie się w strefie spadkowej już na starcie źle wróży na dalszą część sezonu...
W ostatnim meczu z Sandecją poczynania piłkarzy z wysokości trybun oglądali menagerowie piłkarscy: Jarosław Solarz (SOLSPORT) i Dariusz Kordyka (BMG-SPORT). W zasobach obu agencji znajdują się piłkarze, którzy chwilowo nie są zagospodarowani a mają papiery na granie nie tylko w 1 lidze. Być może Górnik z takim wsparciem samorządowym musi - lub będzie zmuszony - postawić mocniej na piłkarską jakość sięgając po zawodników, którzy jakość zapewnią...