Grody Piastowskie nie ominęły Polkowic
POLKOWICE. Po ubiegłorocznej przerwie spowodowanej pandemią, do Polkowic powrócił CCC Tour Grody Piastowskie. To 55. edycja tej popularnej imprezy kolarskiej. Tym razem Polkowice były miastem startowym do pierwszego etapu. W jubileuszowej imprezie wystartowało 15 ekip. Pierwszy etap z Polkowic do Głogowa miał dać odpowiedź na pytanie, kto będzie dominował. Dyrektor wyścigu stawiał na polskie drużyny i polskich kolarzy, ale nie wykluczał niespodzianek.
– Nie wyobrażam sobie tego, żeby wyścig nie był obecny w Polkowicach – powiedział Bogdan Rzepka, dyrektor wyścigu. – Organizuję go od dwudziestu lat i co roku tu jesteśmy, z oczywistym wyjątkiem rok temu. Wielu zawodników pamięta Polkowice z tego, że jest tu ostry finisz pod górę po kostce. I zawodnicy, którzy tu wygrywali finisze, liczą się w wyścigach na świecie.
Tym razem finiszu w Polkowicach nie było, ale kolarze przejechali trzy pięciokilometrowe rundy po mieście. Każda z nich kończyła się premią.
– Jedzie z nami Maciej Paterski, który dwa lata temu przegrał ten wyścig przewagą jednej sekundy. Teraz przyjechał z nastawieniem, że tę sekundę trzeba zlikwidować i wygrać, bo do tej pory nie wygrał tego wyścigu – mówi Bogdan Rzepka.
– Jedzie Paweł Bernas, który ten wyścig już wygrał bodajże sześć lat temu. On czuje smak zwycięstwa. Myślę, że polskie ekipy będą odgrywały znaczącą rolę, natomiast wielka niewiadoma to ekipy zagraniczne. Pamiętajmy, że wczoraj po kryterium w Legnicy, tylko jeden Polak ubierał koszulkę, pozostałe trykoty zdobyli zawodnicy z ekip zagranicznych.
Maciej Paterski, zawodnik grupy Voster ATS Team, jest tegorocznym mistrzem Polski ze startu wspólnego. Pamięta swoją przegraną o jedną sekundę i bardzo chce wygrać.
– Przyjechaliśmy tu walczyć o zwycięstwo, mamy w składzie dobrych zawodników. Ja sam chyba trzy lata temu wygrałem tu dwa etapy, ale zabrakło mi sekundy do zwycięstwa. Trasę, włącznie z ciężkimi etapami, znam bardzo dobrze, więc będę walczył o zwycięstwo – zapewniał przed startem Paterski.
Sygnał do startu dał zawodnikom burmistrz Polkowic. Łukasza Puźniecki podkreślał, że organizatorzy przygotowali trudne etapy, zaprosili na wyścig znakomite drużyny, a Polkowice przywitały zawodników jak zawsze gorąco.
– To zawsze był wyjątkowy dzień dla sportu w Polkowicach, kiedy kolorowy peleton najlepszych kolarzy mknął przez miasto. Cieszę się, że dopisała pogoda i kibice. Życzę wszystkim zawodnikom jak najlepszych wyników osiąganych w rywalizacji fair play, a kibicom życzę sportowych emocji. Jesteśmy ich wszyscy bardzo głodni – mówił przed startem burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki.
Ostatecznie pierwszy etap z Polkowic do Głogowa wygrał Patryk Stosz (Voster ATS Team), pokonując na finiszu Alana Banaszka (HRE Mazowsze Serce Polski). Maciej Paterski był trzeci. Zwycięzca pierwszego etapu został jednocześnie liderem klasyfikacji generalnej 55. CCC Tour Grody Piastowskie.