Hiszpan załatwił Górnikowi spadek z 1 ligi
POLKOWICE. Gole PIRULO w 14 i minucie nie tylko zapewni wygraną ŁKS-owi ale okazał się gwoździem do piłkarskiej trumny dla gospodarzy. W roku Jubileuszu 75-lecia Górnik Polkowice po rocznym pobycie opuścił szeregi zaplecza ekstraklasy. Dodajmy zasłużenie bo polkowiczanie byli przez cały sezon drużyną bezbarwną.Beznadziejnie słaba jesienią i odrobinę lepszą wiosną. Degradacja bolesna bo miejscowy samorządów przeznacza na piłkarski klub ogromne pieniądze będąc de facto jedynym sponsorem klubu. Kilka milionów z budżetu gminy nie zostało odpowiednio wykorzystanych i spadek stał się faktem. Szkoda...
To był mecz o życie da obu zespłów. Remis żadnej z drużyn nie dawał niczego.... W 14. minucie Piotr Janczukowicz walcząc o futbolówkę w polu karnym został sfaulowany a sędzia Lewandowski po krótkiej konsultacji z zespołem VAR i obejrzeniem powtórki tej akcji zdecydował się odgwizdać rzut karny. Na 11. metrze stanął Pirulo, który pewnie wykorzystał tę okazję oddając mocny strzał w lewy róg bramki.
Łodzianie mimo strzelenia bramki nie byli w stanie przejąć kontroli nad przebiegiem spotkania. Mecz był bardzo szarpany, a wiele działo się w środku pola, gdzie ścierali się ze sobą zawodnicy obydwu drużyn. Widać było, że gospodarzom zależy na odwróceniu losów tego spotkania, mimo tego, że opierali grę o kontry. W 36. minuty blisko strzelenia bramki wyrównującej był Górnik, po tym, jak po szybko wyprowadzonym kontrataku w pole karne wszedł Piątkowski i oddał mocny strzał, który czubkiem rękawicy zbił Kozioł na rzut rożny. Ostatecznie, mimo kilku szans dla polkowiczan, biało-czerwono-biali zeszli do szatni prowadząc.
Po przerwie stroną dominującą pozostawali „Rycerze Wiosny„, jednakże nie mogli przełożyć tego na kolejną bramkę, która pozwoliłaby im uspokoić nieco grę. Przed swoimi szansami stawali chociażby zarówno Trąbka, jak i Radaszkiewicz, ale mieli problemy z oddaniem celnego strzału w bramkę rywali. W 66. minucie przed kolejną dobrą okazją stanął Michał Trąbka, jednak mimo czasu na minięcie bramkarza, czy podania do jednego z kolegów, zdecydował się na strzał, jednak łatwo poradził sobie z nim bramkarz, który wyszedł na wysokość jedenastego metra.
Im bliżej było do końca meczu, Łodzianie byli coraz częściej naciskani przez polkowiczan, a sami nie tworzyli wielkiego zagrożenia pod bramką Górnika. Narzekania ustały w 78. minucie – Pirulo w swoim stylu oddał strzał sprzed pola karnego, po którym futbolówka minęła skosem golkipera gospodarzy i odbiła się od słupka wprost do siatki.
Polkowiczanie spadli z 1 ligi a dwa ostatnie mecze sezonu rozegrają także na własnym stadionie: z Resovią i Miedzią Legnica.
Przed tygodniem z ekstraklasy futsalu spadli także piłkarze Górnika Polkowice. To naprawdę smutny rok 75-lecia klubu...
Górnik Polkowice – ŁKS Łódź 0:2 (0:1)
Pirulo 14′, Pirulo 78′
Górnik Polkowice: Furtak – Fryzowicz, Ratajczak, Biernat, Bojdys, Krakowski (62′ Karmelita), Kozubal (55′ Hehedosz), Makuch, Żołądź, Piątkowski (78′ Bancewicz), Szuszkiewicz (78′ Wacławczyk)
ŁKS Łódź: Marek Kozioł – Mateusz Bąkowicz, Oskar Koprowski, Maciej Dąbrowski, Adrian Klimczak (68′ Adam Marciniak) – Jakub Tosik, Michał Trąbka, Pirulo – Maciej Wolski (78′ Javi Moreno), Maciej Radaszkiewicz (69′ Samuel Corral), Piotr Janczukowicz (69′ Bartosz Szeliga)