Prezes Orkana zgasił światło...
SZCZEDRZYKOWICE. Niestety, dziś ziścił się najczarniejszy scenariusz dla Orkana Szczedrzykowice, który oznacza wycofanie zespołu z rozgrywek na dwa dni przed meczem inaugurującym rundę wiosenną. O decyzji sterników poinformował za pośrednictwem Twittera Adam Michalik, a taki bieg wydarzeń sprawił, że niedzielne starcie Orkana z Płomieniem Radwanice nie dojdzie do skutku. Powodem rezygnacji z gry były nasilające się problemy kadrowe, które mogłyby uniemożliwić zespołowi rywalizację w drugiej części sezonu.
Od przeszło dekady Orkan był gwarantem stabilności, która pozwalała budować w Szczedrzykowicach silny zespół. Kiedy w sezonie 2010/2011 drużyna prowadzona przez Roberta Malawskiego wchodziła do bardzo mocnej wówczas IV ligi, niewiele osób spodziewało się, że przygoda potrwa tak długo.
Debiutancki sezon beniaminek zakończył na siódmym miejscu, jednak kolejne lata przynosiły progres, co skutkowało zajęciem (dwukrotnym) trzeciej pozycji, a także tytułem wicemistrzowskim z sezonu 2016/2017, gdy promocję do III ligi wywalczyły rezerwy Zagłębia Lubin.
Później przyszła obniżka formy i ostatecznie poprzednia, dość dziwna kampania, zakończyła się spadkiem Orkanu do Klasy Okręgowej. Choć już wtedy wiele osób zapowiadało nadchodzący koniec, w Szczedrzykowicach podjęli rękawice, a wyniki osiągane przez zespół poziom niżej mogły napawać optymizmem.
Po rundzie jesiennej Orkan zajmował piąte miejsce, jednak piętrzyły się problemy kadrowe. Dwóch zawodników jeszcze przez kilka miesięcy będzie pokutować za czerwone kartki, kilkoro postanowiło odejść do innych drużyn i runda wiosenna prawdopodobnie byłaby wegetacją zasłużonego klubu.
Działacze podjęli więc decyzję o wycofaniu zespołu, co oznacza, że przynajmniej przez najbliższe pół roku kibice nie obejrzą w Szczedrzykowicach seniorskiego futbolu. Trudno powiedzieć jaka przyszłość czeka klub, jednak jeśli Orkan będzie chciał wrócić do gry, przyjdzie mu startować z samego dołu.
W związku z rezygnacją spadkowicza pozostałe drużyny czeka przymusowa pauza. Jako pierwszy odhaczy ją Płomień Radwanice, który miał spotkać się z Orkanem już w tą niedzielę, a tydzień później wolne będą mieć zawodnicy z Rokitek.