Kaczawa bliska zatrzymania Odry (FOTO)
BIENIOWICE. Ciężką przeprawę miał wicelider okręgówki - Odra Ścinawa na boisku w Bieniowicach. Ostatecznie podopieczni Tomasza GRZEGORZEWSKIEGO wygrali 2:1 (0:1), ale grą nie zachwycili. Grali wolno, mało dokładnie w polu i zdecydowanie za mało pomysłowo, za mało precyzyjnie i fizycznie pod bramką rywali. Pierwsza polowa w wykonaniu Odry była wręcz słaba...

Pierwsza połowa stała zdecydowanie pod dyktando gospodarzy, którzy bezbłędnie wykorzystywali chaos w środku pola zespołu gości. I powiedzmy sobie szczerze: gdyby nie kapitalna postawa Damiana WÓJCIKA w bramce to Kaczawa losy meczu mogłaby przesądzić w pierwszych 45 minutach. Wójcik wybronił piłki po uderzeniach Domagały, Bałuta czy Inglota i skapitulował jedynie przy uderzeniu Damiana DANAJA w 42 minucie.
Odra bezbarwna i jedynie Damian Cichuta swoimi rajdami prawą stronę straszył defensywę gospodarzy. Paulo Filipowicz raz fatalnie przestrzelił i to wszystko z poczynań ofensywnych kandydata do awansu do 4 ligi.
Po przerwie czynnikiem decydującym była jedna kondycja. Kaczawa "wysychała" lub jak kto woli gasła fizycznie i motorycznie, a Odra grając konsekwentnie strzeliła dwa gola dające jest prawo zajmowania fotela wicelidera.
Odnotujmy świetne sędziowanie pod wodza Rafała Abramowicza i bardzo dobrze przygotowane boisko własnymi silami w Bieniowicach...
Kaczawa Bieniowice - Odra Ścinawa 1:2 (1:0)
Danaj - Filipowicz, Kaczmarek
Fot. Bożena Ślepecka