Paliło się składowisko odpadów (AKTUALIZACJA)

Sytuacja okazała się bardzo poważna, zwłaszcza iż pojawiło się silne zadymienie, które mogło świadczyć o paleniu się materiałów, substancji, które spalając się wytwarzają opary szkodliwe dla zdrowia. Podjęta została decyzja o wsparciu jaworskich strażaków jednostkami z całego terenu powiatu jaworskiego oraz z Legnicy, Bolesławca, Milicza i Jeleniej Góry. Z pożarem walczyło blisko 200 strażaków.

Płonęły magazyny zlokalizowane w pozostałościach po dawnej cukrowni Jawor. Główna akcja gaszenia trwa w dalszym ciągu. Ulica Cukrownicza jest przejezdna na całym odcinku chociaż mogą wystąpić trudności przejściowe.

Władze Jawora zaapelowały do mieszkańców tej części miasta o nie otwieranie okien w domach i mieszkaniach w obawie przez dymem. Nie wiadomo jeszcze czy nie doszło do skażenia powietrza w rejonie Jawora.

Sprawą wyjaśnienia okoliczności pożaru zajmie się policja w Jaworze.

O tym miejscu i składowaniu odpadów było głośno wiosną ub. roku...

"Mieszkańcy osiedla Stary Jawor mają dość działalności jednej z firm, która pod ich oknami zajmuje się spalaniem niewiadomego pochodzenia odpadów. Duszący smród i strach przed wdychanymi wyziewami wywołał sprzeciw mieszkańców ulic ulokowanych w pobliżu spalarni. To już dwa lata walki z nielegalnym - zdaniem mieszkańców - procederem. – My was tutaj nie chcemy! – krzyczeli mieszkańcy. – Sami się stąd wyprowadźcie – odpowiadali mieszkańcom przedstawiciele firmy. 

Tak było podczas spotkania mieszkańców Starego Jawora z władzami miasta i przedstawicielami firmy. E-legnickie.pl szeroko opisywało to 18 kwietnia ub. roku. Czytaj TUTAJ.

Z ostatniej chwili:

Pożar został ugaszony i strażacy rozpoczęli prace rozbiórkowe spalonych magazynów. Właściciele firmy ECOGOLD wstępne straty oszacowali na 1 milion złotych. W szczytowym momencie akcji gaśniczej pracowało 37 zastępów straży pożarnej.