Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Kontrola drogowa zakończyła się zarzutami, więzieniem i mandatem dla pasażerki pojazdu

CHOCIANÓW. Chocianowscy dzielnicowi zatrzymali 36-letniego kierowcę osobowego forda, który musiał się spodziewać, że prosto zza kierownicy samochodu trafi do zakładu karnego. Mieszkaniec Chocianowa nie dość, że był poszukiwany celem odbycia kary 4 miesięcy pozbawienia wolności, to jeszcze prowadził pojazd na sądowym zakazie w związku z cofnięciem uprawnienia do kierowania. Co ciekawe konsekwencje w związku z czynem 36-latka poniosła również 37-letnia mieszkanka Trzebnic, która udostępniła mu samochód.

Kontrola drogowa zakończyła się zarzutami, więzieniem i mandatem dla pasażerki pojazdu

Na ulicy Krótkiej w Chocianowie policjanci zauważyli kierującego pojazdem marki Ford Galaxy, który według ich wiedzy powinien przebywać raczej w zakładzie karnym, a bynajmniej nie w samochodowym fotelu za kierownicą. Dzielnicowi natychmiast nadali kierowcy sygnał do zatrzymania.

Policjanci podczas przeprowadzania czynności ustalili, że zanim poszukiwany 36-latek trafi do zakładu karnego na najbliższe 4 miesiące, będzie musiał się wytłumaczyć z kierowania pojazdem mechanicznym wbrew sądowym zakazom, a konkretnie dwóm takim wyrokom, które figurują w policyjnych systemach przy jego nazwisku. Pierwszy z wyroków ciążących na zatrzymanym mężczyźnie dotyczył kierowania samochodem pod wpływem narkotyków, a drugi jego złamania.

36-latek z kajdankami na rękach trafił na tylną kanapę policyjnego radiowozu. W tym samym czasie funkcjonariusze legitymowali 37-letnią pasażerkę samochodu, która jak się okazało była jego właścicielem. Mieszkanka Trzebnic mimo, że wiedziała, że jej życiowy partner nie posiada uprawnień do kierowania, to jednak dała mu kluczyki i tym samym udostępniła pojazd. Za opisywane wykroczenie funkcjonariusze nałożyli na kobietę mandat karny w wysokości 300 złotych.

Przypominamy! Przepis art. 244 kodeksu karnego dotyczy złamania orzeczonego przez sąd środka karnego, obejmującego takie zakazy jak:

zajmowania określonego stanowiska, wykonywania zawodu, prowadzenia działalności;
wykonywania czynności wymagających zezwolenia, które są związane z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie;
prowadzenia pojazdów;
wstępu do ośrodków gier i uczestnictwa w grach hazardowych;
wstępu na imprezę masową, przebywania w określonych środowiskach lub miejscach;
kontaktowania się z określonymi osobami, zbliżania się do określonych osób lub opuszczania określonego miejsca pobytu bez zgody sądu;
posiadania wszelkich zwierząt albo określonej kategorii zwierząt.

Przestępstwo opisane w art. 244 kk zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Powiązane wpisy