Mieszkańcy zdecydowali
POLKOWICE. Takiego miejsca w Komornikach brakowało. Historyczny staw niedaleko wsi, został oczyszczony i zrewitalizowany, a w jego sąsiedztwie powstał nowy placyk piknikowy. „To idealne miejsce na wspólne spotkania”, mówią mieszkańcy. – To bardzo ważne, że mieszkańcy wskazali właśnie to historyczne miejsce, staw, należący przed wojną do lokalnej wytwórni, jako to, które powinno wrócić do przestrzeni społecznej. Jeszcze ważniejsze, że zrobili to w ramach Polkowickiego Budżetu Obywatelskiego, a więc przedsięwzięcia, które czyni z mieszkańców współwykonawców gminnego budżetu. Bardzo się z tego cieszę, bo to właśnie mieszkańcy wiedzą najlepiej, czego im najbardziej potrzeba w ich otoczeniu, i na co należy zwrócić uwagę – podkreśla burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki.
Komorniki to wieś o bogatej historii. Przed wojną funkcjonowało tu kilka sporych, rodzinnych zakładów pracy, a nawet gorzelnia. Nad wsią górował dwór z XVIII w., który był reprezentacyjna częścią zabudowań folwarcznych. To właśnie dla dworu ponad sto lat temu zbudowano staw, który do dziś jest miejscem sentymentalnych wspomnień oraz celem spacerów mieszkańców.
W ubiegły weekend majowy kilkadziesiąt osób, głównie rodzin z dziećmi, spotkało się tu, by świętować odnowienie historycznego stawu oraz oddanie do użytku pawilonu piknikowego. Wszystkiego udało się dokonać dzięki wspólnej pracy mieszkańców oraz środkom z Polkowickiego Budżetu Obywatelskiego i funduszu sołeckiego.
– Od dzieciństwa miałem sentyment do tego miejsca. Tutaj dorastałem i tu, razem z innymi, odbywały się nasze spotkania, zabawy i kąpiele – opowiada Mirosław Markowski, mieszkaniec Komornik, lider projektu rewitalizacji stawu w ramach PBO. – Udało mi się namówić do tego projektu innych. Chcieliśmy, aby to było znowu miejsce czyste, bezpieczne i atrakcyjne. Udało się to zrobić dzięki środkom z Polkowickiego Budżetu Obywatelskiego. Za te pieniądze oczyściliśmy staw, wzmocniliśmy jego brzegi, naprawiliśmy jaz odpływowy oraz pomost wędkarski – wylicza Mirosław Markowski.
Pomyślano także nad miejscem na ognisko i ławeczki pod dachem.
– Wspólnie, razem z mieszkańcami, doszliśmy do wniosku, że w miejscu zrewitalizowanego stawu brakuje zadaszonego placu na ognisko czy miejsce spotkań w większej grupie – mówi Władysław Stępień, sołtys Komornik. – Dlatego wspólnie podjęliśmy decyzję, aby dodatkowo za środki z funduszu sołeckiego zbudować drewniana altanę i wybrukować plac przy altanie, dodając do tego miejsce na ognisko. W sumie powstał taki mały, kameralny kompleks rekreacyjny, który teraz każdy może odwiedzać, który ma też swoich opiekunów, aby było tu czysto i bezpiecznie – wyjaśnia sołtys Komornik.
Jednym z gości weekendowego spotkania przy zrewitalizowanym stawie był burmistrz Polkowic. Włodarz miasta podkreślił wagę takich inicjatyw, które wyrastają z potrzeb lokalnego środowiska, i mogą być wykonane dzięki środkom samorządowym.
– Teraz ten piękny staw niedaleko wsi znowu będzie miejscem integracji, odpoczynku i relaksu, czasu spędzane w gronie rodziny i znajomych. To bardzo ważne, bo poczucie wspólnoty sołeckiej jest wielką wartością, którą należy pielęgnować – uważa Łukasz PUŹNIECKI, burmistrz Polkowic..
Ozdobą spotkania była wystawa fotografii, wykonanych przez mieszkańców wsi, pokazujących stan w jakim był staw przed i po jego rewitalizacji.