Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Kolorowe skarpetki, czyli akceptacja i integracja 

POLKOWICE.  Barwnie, wesoło i prawdziwie wiosennie było dziś w parku miejskim, a to za sprawą czwartej edycji Polkowickiego Dnia Kolorowej Skarpetki. W ten sposób przedszkolaki i uczniowie szkół podstawowych, a także podopieczni Warsztatu Terapii Zajęciowej włączyli się w obchody Światowego Dnia Zespołu Downa, solidaryzując się z osobami dotkniętymi tą niepełnosprawnością. Były występy artystyczne, popcorn i wiele innych atrakcji.

Kolorowe skarpetki, czyli akceptacja i integracja 

W tym roku, po raz pierwszy, kolorowe skarpetki nie do pary, zawieszone zostały na sznurach w parku miejskim. Dzieci nie mogły się tego doczekać, ale najważniejsze jest to, że wiedziały, dlaczego to robią.

– Wieszamy te skarpetki, żeby ludzie z Downem wiedzieli, że mamy do nich szacunek – mówi Sara, a jej koleżanka Hania dodaje: – Żeby pokazać, że jesteśmy pomocni.

– To są osoby takie same jak my, tylko mają też inny gen, który powoduje, że wyglądają inaczej – mówi Emilia.

– Dzisiaj jest dzień osób z niepełnosprawnościami i wieszamy skarpetki, żeby wyrazić im taki szacunek, że są też osobami, które można polubić – dopowiada Maja.
To było wyjątkowe wydarzenie dla podopiecznych Stowarzyszenia „Żyć Godnie”, uczestników Warsztatu Terapii Zajęciowej, wśród których są osoby z zespołem Downa. To na przykład Tomek, który brawurowym tańcem na scenie amfiteatru porwał dziecięcą publiczność: – Jestem bardzo dumny z dzieci. Nie jestem chory, jestem zdrowy i mam dobry humor – wyznaje z uśmiechem.

Sylwia, także z WTZ, zaśpiewała dwie piosenki i nie był to jej pierwszy występ. Ucieszył ją widok tylu dzieci wieszających skarpetki: – Jestem bardzo zadowolona. To jest takie bardzo podniosłe. Jestem dumna z tych dzieci, że one solidaryzują się z tymi osobami, że się integrują – podkreśla.
Skarpetki nie do pary wieszały nie tylko dzieci, ale także dorośli.

– Utożsamiamy się z osobami z zespołem Downa, chcemy pokazać, że takie osoby są wśród nas. Nie należy się ich bać – podkreśla Krzysztof Nester, wiceburmistrz Polkowic. – Mówimy, że różnorodność jest fajna.

Organizatorem akcji była redakcja Gazety Polkowickiej.

– Różnorodność, akceptacja, integracja to hasła, które towarzyszą nam dzisiaj w parku miejskim, aby solidaryzować się z osobami z zespołem Downa – przypomina Martyna Szylko z Gazety Polkowickiej. – Frekwencja dopisała i mamy nadzieję, że pobijemy rekord z poprzedniej edycji, czyli 1000 skarpetek.
Jedno jest pewne, wszystkie sznury zawieszone w parku miejskim między latarniami wypełniły się kolorowymi skarpetkami do ostatniego miejsca.

Organizację akcji wspomogły polkowickie instytucje: w tym Przedszkole Miejskie nr 6, Stowarzyszenie Charytatywne „Żyć Godnie”, Fundacja Eudajmonia, Centrum Kultury, polkowicki Aquapark oraz sołtyska Moskorzyna Dorota Szubała.

Światowy Dzień Zespołu Downa został ustanowiony w 2005 roku z inicjatywy Europejskiego Stowarzyszenia Zespołu Downa, a od 2012 roku organizowany jest pod patronatem Organizacji Narodów Zjednoczonych. Obchodzony jest 21 marca. To symboliczna data, gdyż osoby z zespołem Downa w 21. parze chromosomów zamiast dwóch, mają trzy chromosomy kształtem podobne do skarpetek, dlatego stały się symbolem akcji, która ma zachęcić ludzi do rozmowy na temat różnorodności, wyjątkowości, integracji i akceptacji.

Powiązane wpisy