Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Miedź jest stąd (FOTO)

POWIAT POLKOWICKI.  Hołd odkrywcom Polskiej Miedzi oddano tradycyjnie pod obeliskiem w Sieroszowicach. 23 marca mija 67 lat od symbolicznego odwiertu, który na zawsze zmienił oblicze całego regionu. Coroczne uroczystości zorganizowano jednak już dziś. Wśród delegacji, które składały wieńce, nie zabrakło przedstawicieli gminy Polkowice.
– Nie byłoby tak rozwiniętej gminy Polkowice, powiatu polkowickiego i Zagłębia Miedziowego, gdyby nie Jan Wyżykowski. To dzięki niemu Polkowice rozkwitły. Ostatnie kilkadziesiąt lat to rozwój gospodarczy naszej gminy, naszego miasta. Dzisiaj jest ta rocznica, podczas której należy każdego roku upamiętniać postać twórcy Polskiej Miedzi – mówi wiceburmistrz Krzysztof Nester, który w imieniu mieszkańców gminy Polkowice złożył wieniec pod obeliskiem. – Miedziowa tożsamość jest w naszej gminie niezwykle ważna. Jestem synem górnika, tak zresztą jak wielu polkowiczan. Niezwykle ważne jest kultywowanie historii i górniczej tożsamości wśród kolejnych pokoleń. Jako samorządowcy powinniśmy czuć się za to odpowiedzialni – dodaje.

Wśród licznych delegacji pod obeliskiem w Sieroszowicach kwiaty złożyli dziś m.in. Kamil Ciupak, starosta polkowicki, Jan Wojtowicz, wicestarosta oraz władze wojewódzkie.

Miedź jest stąd (FOTO)

Polkowicką delegację uzupełnili szefowie dwóch związków zawodowych KGHM: Jan Młynarczyk oraz Leszek Hajdacki.

– Złoże Polskiej Miedzi to największa wartość dla tej firmy, dla społeczeństwa i narodu polskiego. Dzisiaj mamy tu mnóstwo miejsc pracy, przyjazną i bezpieczną firmę. Z tego odkrycia korzystają nie tylko pracownicy naszej firmy, ale również miedziowe miasta i gminy. Cieszmy się z tego i oby KGHM długo jeszcze funkcjonował. Chylę czoła wielkiemu odkrywcy Janowi Wyżykowskiemu – mówi Jan Młynarczyk, przewodniczący Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Dołowych.

– 23 marca 1957 roku to bardzo ważna data dla Zagłębia Miedziowego. Dało to początek wielkim rzeczom. Odkrycie Polskiej Miedzi, z naciskiem na słowo „polskiej”, mówi o tysiącach miejsc pracy, o wspaniałych ulicach, drogach, miastach i mam nadzieję też szczęśliwych ludziach. Wszystko, co zadziało się i dzieje po tej dacie, to jest czas rozwoju naszej małej ojczyzny, jaką jest Zagłębie Miedziowe. Oby to trwało – mówi Leszek Hajdacki, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Polskiej Miedzi.

W uroczystościach wzięli udział parlamentarzyści, przedstawiciele władz województwa dolnośląskiego oraz samorządowcy. Kwiaty składały delegacje ze wszystkich oddziałów miedziowego spółki, jak i szefostwo KGHM.

– Spotykamy się tutaj od wielu lat w coraz większym gronie. Nie wyobrażamy sobie, żeby nie było pamięci o panu doktorze Janie Wyżykowskim. Bez pamiętania o historii nie ma przyszłości, dlatego jego nazwiskiem nazywamy ulice, pomniki, szkoły czy sztandary. Jesteśmy tutaj, nie tylko, żeby uczcić to odkrycie, ale też żeby spotkać się w świetlicy i zjeść te słynne pierogi Jana Wyżykowskiego. Ten odwiert jest symboliczny, bo jest pierwszy, ale tych odwiertów była cała masa, setki, tysiące. Gdyby nie było KGHM, myślę, że nie byłoby Dolnego Śląska w takim stanie, jak teraz – mówi Mirosław Laskowski, wiceprezes KGHM Polska Miedź S.A.

Uroczyste obchody rocznicy odkrycia złóż miedzi w Sieroszowicach od ponad dwudziestu lat organizuje tamtejsze Towarzystwo Przyjaciół Jana Wyżykowskiego.

– To jest święto miedziowe. W tym dniu urodziła się miedź i tak kultywujemy tę tradycję. Dla nas jest to tym bardziej wyniosłe, że wydarzyło się to akurat w Sieroszowicach. Historia nakazuje, żeby utrzymywać to w takim tonie i przekazywać młodemu pokoleniu, że miedź jest stąd – mówi Wanda Wdowiak, prezes Towarzystwa Przyjaciół Jana Wyżykowskiego w Sieroszowicach.

W obchodach wzięli udział przedstawiciele szkół z regionu, które są nazwane imieniem Jana Wyżykowskiego. Nie zabrakło więc delegacji z Uczelni Jana Wyżykowskiego oraz Szkoły Podstawowej nr 1 w Polkowicach. O tym, że wydarzenie ma służyć kultywowaniu tradycji górniczych, jak i przekazywaniu historii młodszym pokoleniom, świadczyć miała również obecność zuchów i harcerzy. Po części oficjalnej tradycyjnie uczestnicy mogli skorzystać z zaproszenia i w sieroszowickiej świetlicy skosztować pierogów – ulubionej potrawy Jana Wyżykowskiego.

Powiązane wpisy