Biblioteka to ludzie
POLKOWICE. Tytuły „Bibliotekarza z Pasją”, życzenia i rozmowy o przyszłości czytelnictwa – w polkowickiej bibliotece świętowano Dzień Bibliotekarza. Było tym bardziej uroczyście, ponieważ lokalna instytucja obchodzi w tym roku 75-lecie istnienia.
Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Polkowicach to dziś nie tylko miejsce, gdzie można wypożyczyć książki. Instytucja prowadzi dział multimedialny, czytelnię, organizuje różnego typu wydarzenia dla mieszkańców, związane głównie z popularyzacją czytelnictwa. To dziś miejsce spotkań i animacji wolnego czasu polkowiczan.
– Biblioteki teraz są już bardzo aktywnymi instytucjami kultury. Myślę, że nie będzie przesadą, jeśli powiem, że nasza biblioteka jest szczególnie aktywna. Dzień Bibliotekarza to taki moment, kiedy należy się na chwilę zatrzymać, zastanowić się nad tym, co robimy, dlaczego to robimy. Choćby po to, żeby złapać oddech i mieć siłę do dalszej pracy. Bibliotekę mamy fajną, bibliotekarzy mamy znakomitych, a czytelników wspaniałych. Należy nam życzyć wielu czytelników, wspaniałych książek, cudownych autorów – mówi Katarzyna Mich-Rutkowska, dyrektor Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Polkowicach.
Podczas uroczystości z okazji bibliotecznego święta wyróżniono kilkunastu pracowników, którzy otrzymali tytuł „Bibliotekarza z Pasją”.
– Praca bibliotekarza to moja pasja – mówi Anna Przychodzeń, kustosz, pracownik działu multimedialnego. – Jest moim ciągłym wyzwaniem, udoskonalaniem się i stałą pracą dla czytelników. Przecież bez czytelników biblioteka i bibliotekarze nie mogliby istnieć. Kontakt z czytelnikiem daje największe zadowolenia. Jest też chęć ciągłego pozyskiwania nowych czytelników i nowych książek. Niektórzy z naszych czytelników nie potrzebują naszej pomocy: sami dobrze wiedzą, co chcą przeczytać. Jest jednak grupa osób, która lubi kontakt z nami i proszą o sugestie lektur. Ciągle zdarzają się książki, do których ustawiają się kolejki do wypożyczenia. Zwłaszcza, jeśli na rynku wydawniczym pojawiają się ciekawe lub rozreklamowane pozycje.
Z polkowickiej biblioteki korzystają wszystkie grupy wiekowe. Bogatą ofertę: książek, spotkań i różnych działań bibliotekarze skierowali do najmłodszych polkowiczan, ale swoje wszelkie zainteresowania może zrealizować w tym miejscu również młodzież, dorośli i seniorzy.
– Książka, to co najważniejsze w bibliotece, na przestrzeni ostatnich dziesiątek lat przechodziła różne przemiany. Biblioteki stawały się dla ludzi mało atrakcyjne, niektórzy uważali, że w ogóle stały się niepotrzebne, że książka powinna iść do lamusa. Tymczasem, teraz mamy zupełnie inne podejście do czytelnictwa. Ludzie czytają książki, i to nie tylko dorośli, ale i dzieci. Oczywiście, dzisiejsza biblioteka to nie tylko książki. To multimedia, to różne wydarzenia związane z czytaniem, spotkania autorskie, wystawy. Widzimy, że sama biblioteka przeszła wiele pozytywnych przemian dla odbiorców – mówi Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic. – Wiem, że zbiory naszej biblioteki są na bardzo dobrym poziomie z wieloma nowościami, które dopiero co się pojawiły na rynku i błyskawicznie są u nas dostępne. Życzę bibliotekarzom, aby te zasoby czytelnicze były zawsze jak najbardziej atrakcyjne dla odbiorców tak, aby mieszkańcy chętnie do biblioteki przychodzili.
Szef polkowickiego samorządu na ręce dyrektor biblioteki przekazał podziękowania oraz kwiaty dla załogi.
W polkowickiej bibliotece zarejestrowanych jest około ośmiu tysięcy czytelników. Aktywnych z nich jest około połowa – ci czytelnicy odwiedzają bibliotekę regularnie. Nieco więcej czytelniczo są aktywne panie, one też są bardziej otwarte na różne gatunki literackie. Panowie natomiast pozostają przy swoich tradycyjnych gatunkach: historyczno-reportażowo-sensacyjnych.