Bieg Tropem Wilczym okopami i w bunkrach (FOTO)
LUBIN. Tegoroczny Bieg Tropem Wilczym miał miejsce w Parku Leśnym, zwanym inaczej militarnym. Dystans 1963 metrów prowadził biegaczy m.in. prze okopy w bunkrach. Na miłośników biegania i tych, którzy chcieli uczcić pamięć żołnierzy wyklętych czekało 5600 pakietów startowych.
Blisko 500 pakietów startowych rozdano w Parku Leśnym w Lubinie uczestnikom kolejnego już Biegu Tropem Wilczym.
- Sporą część biegaczy stanowią pracownicy KGHM, których nie trzeba mocno namawiać do udziału. Jest wielu wolontariuszy KGHM. Tworzymy ten bieg już dziewiąty raz. Mamy dodatkowo cel charytatywny. Dziś zbieramy pieniądze dla Oskara, byłego pracownika KGHM. Jest też kiermasz ciasta. Wspiera nas Zagłębie Lubin, bo mamy bilety na mecz. Towarzyszą nam również Krecik i Krecikowa. Gościliśmy również zawodniczki piłki ręcznej. Są z nami ratownicy z klubu Młodzi Medycy, którzy szkolą chętnych w zakresie pierwszej pomocy. W dzisiejsze atrakcje zaangażował się również HDK Maltański Legion - mówił Artur Niedźwiedzki, pracownik ZG Lubin i współorganizator biegu związany na co dzień z formacją "Niedźwiadki biegają".{gallery}galeria/sport/06-03-22-bieg-tropem-wilczym-lubin-fot-marzena-machniak{/gallery}
