Mając najgorszą ofensywę w ekstraklasie chcą wygrać w Mielcu. Będzie cud?
LUBIN. 16. kolejkę spotkań o mistrzostwo ekstraklasy rozpocznie potyczka Zagłębia Lubin, które zmierzy się w Mielcu ze Stalą. Mielczanie po 15 meczach mają zaledwie 3 punkty straty do ...podium a Miedziowi 4 punkty ...przewagi nad strefą spadkową. Jedno jest średnio pocieszające: nawet w przypadku niepowodzenia w Mielcu podopieczni Piotra Stokowca nie znajdą się w "strefie mroku". Mają odpowiednią przewagę nad Piastem Gliwice, Koroną czy Lechią Gdańsk. Tylko w Lubinie nie o taki jesienny finisz chodziło...
Fatalna seria bolesnych porażek w ostatnich meczach, bezsensowna narracja po kolejnych porażkach Piotra Stokowca okraszona słynną na cała Polskę "wycieczką do Niepołomic" - to wszystko sprawiło, że nastroje są bardziej niż fatalne. Przed Miedziowymi mecz w Mielcu i finał jesieni czyli potyczka u siebie z Rakowem.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie zabawi się w typowanie ile punktów w tych meczach zdobędą Miedziowi... Może to być zarówno 6 jak i...zero. Problem w tym, że brak jakichkolwiek zdobyczy punktowych oznaczać będzie zwariowaną wiosnę i walkę o uniknięcie degradacji... Jak się wydaje największym problemem Zagłębia jest , że skoro zawodzi młodzież - jak twierdzi Stokowiec - która nie wytrzymuje presji, to dlaczego zawodzi 7-8 zawodników, którzy ze względu na swoje piłkarskie CV, nazwisko, wysokość kontraktów itp. powinni być liderami tego zespołu w każdej "wojennej sytuacji" ? Czy - jak twierdzi coraz więcej osób - problem bierze się nie z murawy lecz z...szatni, w której Stokowiec wbrew przyjętym zwyczajom wskazał, że kapitanem zespołu będzie Bartosz KOPACZ ?
- Stal gra ostatnio naprawdę bardzo dobrze w piłkę. Wyniki mają naprawdę dobre, a więc mecz będzie z pewnością bardzo ciężki. Mają teraz bardzo dobrego napastnika, który jest w formie. Musimy jechać w pełni skoncentrowani i wiadomo, że chcemy zdobyć trzy punkty. Na pewno chcemy odbić z tego dołka i po prostu zapunktować w tych dwóch ostatnich meczach. Pamiętam też, jak w tamtym sezonie byłem w ciężkim momencie, akurat było to przed pojedynkiem z Radomiakiem i później wszystko fajnie się ułożyło. A więc, wierzę bardzo mocno i jestem dobrej myśli, jeśli chodzi o te dwa spotkania – mówi Mateusz Bartolewski.
Mimo nie najlepszej sytuacji i atmosfery wokół Zagłębia, zawodnicy liczą na wsparcie swoich kibiców.
-W takich chwilach ważne jest wsparcie i wiara, bo wiemy, że jesteśmy dobrą drużyną. Mamy dobrych zawodników. Przyszedł po prostu taki ciężki moment. Nie ukrywajmy, że wiele drużyn przechodziło w swoich czasach takie momenty, ale prawdziwy zespół poznaje się nie po tym jak zaczyna, a właśnie jak kończy. Wierzę, że tutaj razem z chłopakami dojdziemy do takiego momentu, w którym zaczniemy zwyciężać i cieszyć się z tego wszystkiego – dodaje na koniec obrońca Miedziowych.
Tyle zawodnik, który wrócił do podstawowego składu wyrzucając z niego defensora z Gruzji. Nawiasem mówiąc obaj Gruzini, Dieng, Doleżal czy nawet Bohar w obecnej boiskowej dyspozycji idealnie pasują do określenia "zagraniczny szrot piłkarski".... A może grają jak szrot bo taktyka Miedziowych zmusza ich do "pajacowania" na boisku a nie do grania futbolu "na tak"?
Piątkowe spotkanie Zagłębia ze Stalą Mielec rozpocznie się o godz. 18.
