Braziliana na polkowickim parkiecie
POLKOWICE. Futsalowy Górnik Polkowice wciąż na dnie ekstraklasowej tabeli po 8.kolejkach. Nie pomogły dwa trafienia najskuteczniejszego zawodnika w ekipie polkowiczan Marcea WOLANA. Wicemistrz Polski - Constract Lubawa odpowiedział( w składzie z pięcioma Brazylijczykami)... 9 trafienia i pewnie wygrał w Polkowicach. - To była dla nas dobra lekcja futsalu, bo trzeba uczyć się od najlepszych - skomentował mecz Marcel WOLAN. - Rywal ma w składzie zawodników brazylijskich, którzy czarują technika na parkiecie. My zaczęliśmy dobrze bo przez kilka minut prowadziliśmy. Potem jednak zabrakło konsekwencji w obronie, gubiliśmy krycie i przeciwnik za łatwo dochodził do sytuacji strzeleckich. Póki co takie drużyny jak Lubawa są poza naszym zasięgiem, ale my chcemy i musimy szukać punktów w innych meczach.
Kibice, którzy przyszli na niedzielne spotkanie Statscore Futsal Elstraklasy nie mogli narzekać na brak emocji. Widownia zobaczyła kawał dobrego brazylijskiego futsalu. Początek meczu należał do miejscowych, którzy już w 2. minucie po strzale Marcela Wolana prowadzili 1:0. Podopieczni trenera Grzegorza Nowaka grali szybko, wysokim pressingiem z którym długo nie mogli sobie poradzić goście. W 9. minucie wyrównał Luan i od tego momentu na parkiecie dominowała naszpikowana Brazylijczykami ekipa z Lubawy. Do przerwy goście prowadzili już 5:1.
Druga odsłona to popisowa gra przyjezdnych, którzy w Polkowicach pokazali futsal na najwyższym poziomie. Wprawdzie do bramki rywala trafił jeszcze Wolan, ale to było wszystko, na co było stać tego dnia miejscowych. Pomimo porażki, piłkarzy Górnika należy pochwalić za walkę, bo do końca starali się dotrzymać kroku wicemistrzom kraju. Ostatecznie Constract Lubawa wygrał w Polkowicach 9:2.
Górnik Polkowice – Constract Lubawa 2:9 (1:5)
Bramki: Marcel Wolan 2, 24 – Luan 9, Jakub Raszkowski 12, 15, 23, Pedro Silva 13, Lucas 18, Bartłomiej Piórkowski 28, 32, Sebastian Grubalski 31.
GÓRNIK: Duda, Sikorski - M.Wolan, Wyżga, Ciupka, Karpiński, Potocki, Biały, Nahaitschev, Olszewski, Hołówka, Nikodem.
Fot. Górnik Polkowice