Beniaminek pożegnał trenera
POTOCZEK. Po zaledwie czterech miesiącach zakończyła się przygoda Bartłomieja Sybisa z Perłą Potoczek. Szkoleniowiec z piłkarską przeszłością w Chrobrym Głogów, Sparcie Rudna czy Odrze Bytom Odrzański objął stery w ekipie beniaminka przed trwającymi rozgrywkami, jednak zdaniem zarządu nie osiągnął zadowalających wyników i po rundzie jesiennej opuścił szeregi klubu z gminy Jerzmanowa. Jak informują przedstawiciele Perły, trwają już rozmowy z potencjalnymi następcami, więc nazwisko nowego trenera powinniśmy poznać w niedalekiej przyszłości.
Wcześniej za wyniki Perły odpowiadał Łukasz Husar, który swoją trzyletnią kadencję zakończył wyczekiwanym od długiego czasu awansem do A-klasy, po czym zrezygnował.
W jego miejsce wybrano właśnie Sybisa, w poprzednim sezonie grającego dla Zawiszy Serby, a wcześniej Mieszka Ruszowice oraz drużyn, o których wspomnieliśmy na wstępie.
Nowy trener łączył tę funkcję z rolą zawodnika, w rundzie jesiennej zdobywając jednego gola, w przegranym 1:7 meczu ze Spartą Przedmoście.
Dowodzona przez Sybisa Perła w pierwszej części sezonu zdobyła 10 punktów w 15 spotkaniach, co pozwoliło na wyprzedzenie dwóch ekip - Łagoszowii Łagoszów oraz Mieszka Ruszowice. O ile plasująca się tuż nad nią Viktoria Borek pozostaje w zasięgu, bo ma ledwie trzy "oczka" więcej, to już LZS Ostaszów i Victoria Siciny uzbierały po 19 punktów.
Największą bolączką beniaminka były mecze domowe, w których udało się zdobyć tylko jeden punkcik, po niespodziewanym remisie 3:3 z Pogonią Góra. Choć na wyjazdach Perła radziła sobie nieco lepiej, zarząd postanowił rozwiązać umowę z dotychczasowym trenerem, jako powód wskazując niezadowalającą pozycję zespołu w tabeli i rozpocząć poszukiwania następcy.