BC Polkowice przegrał ale jest faworytem w meczu rewanżowym
POLKOWICE. W pierwszym meczu play-off EuroCup Women BC Polkowice przegrało w Mechelen 70:83. W Polkowicach zagrają o „być albo nie być” w tegorocznej edycji tych rozgrywek. To dopiero 2 porażka polkowiczanek w obecnej edycji Pucharu Europy. W fazie grupowej BC w meczu bez znaczenia uległo rosyjskiemu WBC Enisey 68:70. Strata 13 punktów w meczu z Belgijkami jets do odrobienia w meczy rewanżowym.
Gospodarze od samego początku przejęli inicjatywę na parkiecie. Polkowiczanki straciły swój rytm gry i przez pierwsze 20 minut nie przypominały tego, jakim zespołem są. Rozpędzone belgijki z każdym kolejnym zdobytym punktem nabierały większej pewności. Doskonałą dyspozycję strzelecką pokazała Ziomara Morrison, która zdobyła dla Kangurów aż 30 punktów i dołożyła 15 zbiórek. Pomarańczowe nie wykorzystały swojego największego atutu – doświadczenia i w konsekwencji po pierwszej połowie przegrywały już 25:47.
Przerwa pomogła drużynie trenera Karola Kowalewskiego. Zespół był bardziej aktywny i powoli odrabiał starty. Wola walki nie wystarczyła jednak na to, aby wygrać to spotkanie, ale utrzymała polkowiczanki w dwumeczu. W pierwszym starciu play-off Pomarańczowe przegrały z Kangoeroes Basket 70:83. W ekipie z Polkowic najlepiej punktującą zawodniczką z dorobkiem 17 oczek była Feyonda Fitzgerald. Po 16 punktów zdobyły Artemis Spanou i Stephanie Mavunga, która dołożyła 16 zbiórek.
W Polkowicach drużyna BC zagra mecz o wszystko w EuroCup Women. Starcie odbędzie się 22 grudnia o godzinie 19:00 w Hali Sportowej przy ul. Dąbrowskiego 1A. Aby awansować do kolejnej rundy polkowiczanki muszą wygrać różnicą większą niż 13 punktów.
Kangoeroes Basket – BC Polkowice 83:70 (31:20, 16:5, 18:20, 18:25)
Kangoeroes Basket: Ziomara Morrison 30, Laure Resimont 19, Billie Massey 12, Ivana Katanic 10, Becky Massey 8, Lut De Meyer 4.
BC Polkowice: Feyonda Fitzgerald 17, Artemis Spanou 16, Staphanie Mavunga 16 (16 zbiórek), Sasa Cado 8, Weronika Gajda 8, Klaudia Gertchen 3, Weronika Telenga 2.