Puchar Europy nie dla Polkowic. Zabrakło 38 sekund aby awansować!
POLKOWICE. Ten mecz z pewnością przejdzie do historii polkowickiego basketu... BC Polkowice przez 39 minut i 22 sekundy były o krok od megasensacji czyli wyrzucenia z Pucharu Europy obrońcy trofeum Backet Cub Valencia. Wtedy to Hiszpanki zniwelowały stratę do 7 punktów, potem do 6 aby ostatecznie przegrać z Polkowicami 63:66. ten wynik sprawił , że BC Polkowice nie odrobiły straty 8 punktów z pierwszego przegranego w Polkowicach meczu. Szkoda, wielka szkoda!
Hiszpanki wygrały minimalnie pierwszą kwartę i... rozpoczęła się koncertowa zwłaszcza w obronie gra polkowiczanek. W pewnym momencie goście mieli nawet 12 punktów przewagi i na 5 minut przed końcową syreną wydawało się, że ten mecz nie jest w stanie "uciec" Polkowicom, że Valencia będzie wyrzucona z rywalizacji w Pucharze Europy we własnej hali...
Końcówka polkowiczanek była fatalna. W grze rozgrywającej Erici Wheeler odezwał się "gangsta duch" po jej niepotrzebnym faulowaniu, gospodynie zdobyły ostatnie 9 punktów w meczu. Od stanu 54:66 do finału czyli 63:66, aby wykonać zadanie. Znakomite zawody rozegrała w ekipie Valenci Bec Allen zdobywczyni 16 punktów.W BC Polkowice koncertowo zagrała przede wszystkim Stephanie Mavunga zdobywając 19 punktów i 10 zbiórek.
Polkowiczanki pokazały, że są teamem na europejskim poziomie, bo wygrać z Valencią na ich terenie nie udało się nikomu od dawna. To była znakomita promocja polskiego basketu w Hiszpanii i promocja Polkowic na Półwyspie Iberyjskim! Teraz cele jest jeden: zdobyć Mistrzostwo Polski!
BC Valencia - BC Polkowice 63:66 (19:17, 13:16, 15:21, 16:12)
POLKOWICE: Mavunga 19, Spanou 12, Gajda 7, Wheeler 14, Cado 8, Gertchen 4, Telenga 2, Ziemborska, Grabska, Puter
Fot.FIBA