Remis po golu w 93 minucie (FOTO)
PROCHOWICE. Po 6. z rzędu zwycięstwach kończących rundę jesienna Prochowiczanka w pierwszym "wiosennym" meczu 4 ligi musiała przełknąć mało słodką pigułkę i zadowolić się remisem 1:1 z Jaworzanką Jawor. Siódmy mecz z rzędu bez porażki - jest powód do radości w Prochowicach... Ale remis i tak umocnił pozycję drużyny Roberta Gajewskiego w czołówce ligi. Jaworzanka pewny środek tabeli, ale ewentualna wygrana w Prochowicach dałaby jaworzanom zdecydowanie większy komfort w przyszłorocznych wiosennych meczach.
Dariusz Szeliga trener Jaworzanki Jawor: - W pierwszej połowie to my prowadziliśmy grę, przeważaliśmy, choć nie stworzyliśmy sobie tak dogodnych sytuacji jakie Prochowice w drugiej połowie. Jednak to my w pierwszej części spotkania kontrolowalismy mecz. W drugiej połowie to już gospodarze przejęli inicjatywę, zagrali trochę bardziej agresywnie, grali też z wiatrem. I to wszystko przełożyło sie na to, że to Prochowice były na boisku lepsze. Na pewno brakowało nam wykończenia sytuacji, finalizacji w ofensywie. W drugiej połowie na pewno wyróżniał się nasz bramkarz, siedemnastolatek który dzisiaj debiutował na boisku IV ligi. Duże brawa dla niego, bo trzy jego interwencje uratowały ten mecz i utrzymały nas na powierzchni wody. Cieszymy się, że wytrzymał presję tego meczu. Cieszymy się z tego jednego punktu, w końcu udało nam się w tzw. ostatnim strzale doprowadzić do remisu. I fajnie,że to Marcin zdobył bramkę, bo już dawno z wolnego nie strzelił. I wytrzymał też cały mecz - zostawiłem go na boisku do samego końca, licząc, że jeszcze jakiś rzut wolny mu się uda. Zagrało dzis też kilku młodych chłopców, znowu Popardowski zagrał z rocznika 2005, zagrał Garbera -2004 i inni. Gramy młodzieżą i cieszymy się z tego. Pierwszy mecz z Prochowicami wygraliśmy 5:1, teraz na wyjeździe przywozimy punkt. Trzeba to szanować i się radować.
Robert Gajewski trener Prochowiczanki Prochowice : - 93 minuta gry i runęło . Stały fragment gry w końcówce meczu, nie wiem z czego tam sędzia zobaczył faul - ostatnia minuta, walka o piłkę, gdzieś po 2,3 sekundach wraca do faulu, gdzie z 17-tego metra boiska zawsze jest groźnie. Szkoda, bo uważam, że byliśmy zespołem lepszym, który więcej zostawił zdrowia na boisku, a z sytuacji powinniśmy strzelić bramki na 2 : 0. Mieliśmy sporo sytuacji, ale brakowało finalizacji. Sam fakt, że dostaliśmy bramkę w ostatniej minucie irytuje, ale bardziej bo jeszcze też byliśmy lepsi. W drugiej połowie tak bardzo czystych strzałów nie oddawaliśmy, w światło bramki, Zamiast prostych rozwiązań, szukaliśmy takich jakiś ładnych dla oka. A liczyło się przecież, żeby strzelić bramkę. Tego brakło - tej bramki na 2:0, wtedy Jaworzanka by się nie podniosła. Dziś nie było dwóch zawodników, którzy za kartki pauzowali - Wojciechowskiego i Dziaszyka, którzy napędzają nasze akcje ofensywne i dziś mocno byliśmy ograniczeni. Ale w pierwszej połowie to tylko dwadzieścia minut było Jaworzanki. Chcieli wysoko agresywnie nas atakować, ale po tym czasie to my przejęliśmy inicjatywę. Czystych sytuacji wtedy było może jedna, gdzie powinna być bramka. Boli ten remis, ale taka jest piłka. Podsumowując poprzedni sezon - za sam całokształt to nie jestem do końca zadowolony. Jeśli chodzi o serie zwycięstw sześciu to na pewno tak, pierwsza część tamtej rundy była fatalna, a druga bardzo dobra. Ale kończymy dzisiaj remisem, a szkoda bo byłoby seria siedmniu zwycięstw po rząd. Trzeba teraz odpocząć chwile i naładować akumulatory i popracować przez zimę, żeby poprawić te wyniki.
Prochowiczanka Prochowice - Jaworzanka Jawor 1:1 (0:0)
Bramki: Piotr Niewdana 53` - Bagiński 90`+3`
Prochowiczanka: Damian Wójcik, Kamil Kochan ( 78` Grzegorz Czyrniański), Damian Miska, Damian Kuśnierz, Marek Trochanowski, Oliver Dańczak (62` Długosz Patryk),Dawid Waskmundzki, Piotr Niewdana, Kamil Wójcik, Maciej Małek, Dawid Ziembicki
Jaworzanka Jawor: Daniel Sawiak, Emilain Borek, Kacper Chudzik, Przemysław Wiśniewski, Bartosz Karbowiak ( 46` Łukasz Duda), Michał Bieniusiewicz, Dariusz Czaja (70` Garbera Mateusz), Seweryn Suchecki ( 70` Alan Żądło), Tomasz Piórkowski, Marcel Olanin ( 75` Popardowski), Marcin Bagiński
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/20-11-21-prochowice-jawor-fot-ewa-jakubowska{/gallery}