Inni obiecują, Kiełb już działa. Mewa na tym zyska!
KUNICE. Kampania wyborcza ma to do siebie, że kandydaci dużo obiecują a nie zawsze potem jest to zbieżne z działaniami po objęciu władzy. Rzadko zdarza się, że kandydaci do realizacji planów zabierają się przed wyborami. Jednym z nich jest Jacek Kiełb, który postanowił zadbać o sportową perełkę Gminy Kunice, czyli obiekt miejscowej Mewy...
Kiełb sprawnie porusza się po Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego, co w obliczu poparcia przez marszałka Cezarego PRZYBYLSKIEGO i członka zarządu Tymoteusza MYRDY nie może dziwić. W sprawach Mewy kluczowy wydaje się być lubinianin, który utrzymuje bardzo dobre stosunki z Kiełbem, W końcu to Myrda w zarządzie odpowiada za sport...
To właśnie, dzięki współpracy Bezpartyjnych Samorządowców doszło do spotkania członka zarządu Mewy Stanisława Wietrzaka z Wojciechem Bilińskim,dyrektorem Departamentu Sportu i Infrastruktury Sportowej w UMWD. W spotkaniu wziął udział również kandydat na wójta gminy Kunice.
- Głównym tematem rozmowy była możliwość pozyskania środków przez LZS Mewa Kunice na rozbudowę bazy sportowej w ogłoszonym przez UMWD otwartym konkursie ofert na realizację zadań publicznych z zakresu kultury fizycznej w 2022. Klub działa bardzo sprawnie, szkoli ponad setkę dzieci z naszej gminy. To nasza wizytówka, o którą musimy dbać! - przekonuje Jacek Kiełb.
Okazuje się, że podczas spotkania nie było mowy jedynie o drobnych korektach dotyczących obiektu a pojawiła się szansa na kompleksową przebudowę całej infrastruktury. Jeśli nowa władza będzie chciała współpracować z władzami województwa to niewykluczone, że na przestrzeni kilku lat Kunice staną się jednym z najpiękniejszych ośrodków w naszym kraju. Boisko ze sztuczną nawierzchnią, oświetlenie wszystkich płyt, baza noclegowa... Dolnośląski Ośrodek Sportowy położony nad malowniczym jeziorem byłby magnesem dla klubów z całego kraju.
To by było naprawdę COŚ!