LUBIN. Lechia Gdańsk w 14. serii PKO BP Ekstraklasy pokonała wysoko Zagłębie Lubin 3:0. W pierwszej części radość gdańskiej drużynie dał Flavio Paixão, a w drugiej przewagę udokumentowali jeszcze Jarosław Kubicki, a także Michał Nalepa. Dzięki temu gdańszczanie mocno zbliżyli się do bezpiecznej strefy odkskaując od ostatniej w tabeli Miedzi. A Zagłębie ? 0:3 w Łodzi z Widzewem, 0:1 w Pucharze z Motorem i 0:3 z Lechią. Porażki bez stylu, determinacji, woli walki i woli umierania za klub( chociaż jak na ironię mecz z Lechią był najlepszym występem Miedziowych w minionym tygodniu). Mecze z totalnym bałaganem w defensywie bez względu na to jacy ulubieńcy trenera pojawiają się na murawie. Mecze w kilku przypadkach z dziwnymi decyzjami personalnym Piotra Stokowca. Nikt nie potrafi zrozumieć dlaczego np. Łukasz Łakomy w meczu z Lechią na boisku pojawił się dopiero po przerwie itp.
Jeżeli to prawda, że Piotr Stokowiec dostał ultimatum, że w czterech meczach br. ma wywalczyć 10 punktów to już po pierwszym meczu wiadomo, że planu nie zrealizuje... Co dalej ? Wietrzenie szatni czy jednak szukanie trenera ? Przez włądzami miedziowej spółki naprawdę ciężkie dni.