GDAŃSK/LUBIN. Lechia Gdańsk przegrała u siebie z Zagłębiem Lubin 1:3 (1:1). Ten wynik oznacza, że już na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek na boisku biało-zieloni nie mają żadnych szans na utrzymanie się w ekstraklasie. Miedziowi praktycznie postawili pieczęć na swoim utrzymaniu w ekstraklasie a przy maksymalnej mobilizacji na finiszu mogą pokusić sie o walke o miejsca 7-8 na mecie sezonu.
- Tak jak się spodziewaliśmy czekał nas trudny mecz. Szczególnie patrząc na to, że lechia nie ma nic do stracenia i tak to wyglądało w pierwszej połowie. Lechia grała bardzo swobodnie, dobrze operowała piłką. Natomiast my mieliśmy problem z konstruowaniem płynnych akcji. Dopiero właściwie po dwudziestu paru minutach zaczęło się coś dobrego dziać w naszej grze. W drugiej połowie zespół zagrał zdecydowanie lepiej Oprócz tego, że zdobyliśmy trzy bramki to ta gra już lepiej wyglądała. Tak jak powiedziałem bardzo trudny mecz, widać, że z drużyną zdesperowaną, która szczególnie w pierwszej połowie pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie - ocenił mecz trener Miedziowych Waldemar FORNALIK.