GMINA CHOJNÓW. Mieszkańcy Czernikowic w gminie Chojnów od kilku tygodniu protestują przeciwko składowaniu odpadów w wyrobisku po tamtejszej żwirowni. Zdaniem protestujących odpady są niebezpieczne dla środowiska i mieszkańców; władze gminy podjęły kroki prawne przeciwko właścicielowi terenu. Protestujący na zmianę pełnią dyżury pilnując wjazdu na teren byłej żwirowni. - Żartujemy, że powoli robi się tutaj miasteczko polowe, jest wojskowy namiot i nawet Święta Wielkanocy nie powstrzymały protestu- mówią.
Od kilku dni "miasteczko polowe" i wjazd na teren żwirowni monitoruje profesjonalna kamera na wysokim maszcie. - Tak jest bezpieczniej bo różne dziwne typy wieczorami się kręcą. A jakby komuś przyszło do głowy nas zaatakować to momentalnie ludzie nie tylko z Czernikowic, ale i z innych wiosek się tutaj pojawią. Mamy świadomość, że na nasz protest patrzy cała Polska. Bo jak Czernikowicom się uda to jest szansa na robienie porządku w Polsce jeżeli chodzi o nielegalne, niebezpieczne składowanie odpadów. Takich dziur w Polsce , na Dolnym Śląsku jest pełno i my zaczynamy walkę z odpadową patologią - mówią protestujący.