LEGNICA. Lewica do kampanii wyborczej przystąpiła zmotywowana, zjednoczona ponad partyjnymi podziałami i z chłodną głową. Sondażowe notowania wzrosły, a lewicobus ruszył w objazd po kraju, chcąc odwiedzić wszystkie 41 okręgów wyborczych. W czwartkowe popołudnie lewicobus dotarł do Legnicy. Wprawdzie bez Roberta Biedronia i Adriana Zandberga, ale za to z Włodzimierzem Czarzastym i drużyną wyborczą Lewicy. I to oni zorganizowali wyborczy event w centrum miasta. I trzeba przyznać, że na tle innych ugrupowań, spotkanie było profesjonalnie przygotowane. Oczywiście to liderzy LEWICY wzbudzali największe zainteresowanie z "jedynką"Małgorzatą Sekułą-Szmajdzińską czy znanym związkowcem w "Polskiej Miedzi" Ryszardem Zbrzyznym, ale w tłumie sympatyków rozpoznaliśmy... byłego prezesa KGHM "Polska Miedź"- Stanisława Siewierskiego. - Mamy naprawdę mocną listę - to połączenie młodości z doświadczeniem, mamy w swoich szeregach specjalistów z różnych dziedzin - mówiła Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska. Nic dziwnego, iż Włodzimierz Czarzasty przemawiając optymistycznie zadeklarował, że liczy na zdobycie w tym okręgu wyborczym nawet 3 mandatów poselskich. - Ale z dwóch także będziemy zadowoleni...