LEGNICA. W poniedziałek, 16 września o godz. 3.00 nad ranem zakończyło się kolejne posiedzenie Miejskiego Zespołu Ochrony Przeciwpowodziowej. To jeszcze nie koniec walki z powodzią ale jest... optymistyczniej.
LEGNICA. Wzrasta poziom rzeki Kaczawy w Legnicy, ale na ten moment nie ma zagrożenia, że rzeka przedrze się przez wały. - mówił o godz. 20.30 na konferencji prasowej prezydent Legnicy, Maciej Kupaj.
ZŁOTORYJA. Stan Kaczawy w Złotoryi przekroczył 390 cm. Zalane zostały tereny zalewu złotoryjskiego i stadion miejski. Mieszkańcy układając mur obronny z kilku tysięcy worków chronią ulicę Młyńską, Garbarską i 3 Maja przed zalaniem. To niedobre wieści dla Legnicy, bo za 3-4 godziny fala powodziowa dotrze do centrum miasta...
ŚWIERZAWA. Sytuacja powodziowa w Świerzawie wygląda coraz gorzej. Wysoki jest poziom rzek Kaczawy i Kamiennik, a odcinkowo woda zalewa tereny w gminie, są podtopienia. Burmistrz Paweł Kisowski informuje, że padła oczyszczalnia ścieków, a część dróg w gminie jest zamknięta dla ruchu, w tym odcinek drogi wojewódzkiej DW 328 w Sędziszowej (Świerzaw-Sędziszowa-Nowy Kościół).
MĘCINKA. Pozalewane drogi stały się nieprzejezdne, więc odwołano zajęcia w szkołach. Część mieszkańców została pozbawiona wody, bo zalana została przepompownia. Gmina Męcinka walczy ze skutkami intensywnych opadów.
MĘCINKA. Alarm powodziowy na terenie gminy Męcinka ogłoszony przez władze gminy ma swoje konsekwencje. Odwołano zaplanowane na poniedziałek 16 września otwarcie Gminnego Centrum Zdrowia w Nowej Męcince. Obiekt jest przygotowany do przyjmowania pacjentów, ale póki co ważniejsze w gminie jest bezpieczeństwo mieszkańców. O nowym terminie otwarcia GCZ powiadomimy jak tylko pozwoli na to sytuacja powodziowa.
JAWOR. Miasto Jawor zmaga się z trudną sytuacją. Rzeka Nysa Szalona dała - i daje -się mocno we znaki. W wielu miejscach przekraczając stany alarmowe. Woda wciąż stanowi zagrożenie, w wielu miejscach Jawora woda paraliżuje codzienne życie.
LEGNICA. W mieście zamykane są zasuwy, by nie doszło do tzw. cofek na Kaczawie. Może zatem dochodzić do zastoin wodnych na ulicach. Woda będzie wówczas wypompwywane w miejscach w których te zastoiny będą się powiększać.
LEGNICA. Powolutku, ale jednak stan Kaczawy się obniża. Nocą, o godz. 3.30 wodowskaz w Duninie na tej rzece wskazywał 432 cm, czyli stan alarmowy przekroczony był o 2 metry 32 cm. Ostatni pomiar w Duninie przynosi nieco ulgi- dziś o godz. 7.00 poziom wody zatrzymał się na 415 cm. - Wbrew temu, co widać za oknem sytuacja się normalizuje, a wręcz poprawia. Wszystkie stany wód na ciekach legnickich, tzn. Kaczawa, Czarna Woda mają leciutką tendencję spadkową, więc chyba możemy wlać troszeczkę optymizmu w serce legniczan. Jest dobrze i chyba nie powinno być gorzej, bo obniżyliśmy już wczoraj stopień alertu meteorologicznego z 3 na 2.Opady będą występować, ale w łagodniejszej wersji- mówi Jerzy Boberek, dyżurny Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego dla miasta Legnicy.
ZŁOTORYJA. Powiat złotoryjski walczy z falą powodziową, która zalewa przede wszystkim miejscowości położone wzdłuż Kaczawy. Niestety, prognozy opadów na niedzielę nie są optymistyczne – deszczu prawdopodobnie doleje, i to momentami mocno. Pełne ręce roboty mają m.in. strażacy, którzy od piątku interweniowali już ponad 100 razy. Tymczasem sanepid uspokaja w sprawie ujęć wody pitnej.
LEGNICA. Kaczawa, na legnickim odcinku, po spuszczeniu wody ze zbiornika Słup, osiągnęła o 2 cm wyższy poziom, co jest dobrą wiadomością, w obliczu tego, że zapowiadano przyrost nawet o 40-50 cm.
LEGNICA. Wielu legniczan rzuciło się do pomagania przy umacnianiu wałów. Najbardziej krytyczne miejsca przy których pracowano to okolice mostu przy Zbiorczej Drodze Południowej (parking przy hotelu Admirał), ul. Kartuskiej, ul. Jordana, ul. Łąkowej czy ul. Nadbrzeżnej.
LEGNICA. Prezydent Legnicy Maciej Kupaj informuje, że ze zbiornika Słup zwiększono ilość wody do 40 m3 na sekundę, a wcześniej było to 25 m3/s.
JAWOR. Od porannych godzin Jawor walczy z powodzią. Nysa Szalona przepływająca przez miasto pokazała swoją moc...
LEGNICA. Legnica walczy, ale wieloletnie zaniedbania i siły natury są bezlitosne... Prezydent Legnicy Maciej Kupaj: - Sytuacja robi się coraz bardziej niebezpieczna, dlatego bardzo proszę - przygotujcie się na ryzyko powodzi.
LEGNICA. Strażacy wraz z mieszkańcami podwyższają wały na Kaczawie przez rozkładanie worków z piaskiem. Kładki pieszo-rowerowe nad Kaczawą zostały zamknięte, a przejście na drugą stronę rzeki możliwe jest przez mosty.
LEGNICA. Kaczawa przekroczyła w Duninie o ponad 2 metry stan alarmowy. Na wniosek prezydenta Legnicy z pomocą do Legnicy przybyli żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. - O godz. 14.00 rozpoczął się zdecydowanie większy zrzut wody ze zbiornika Słup. Tym razem jest to 25 metrów sześciennych na minutę. Niestety, wiemy, że ten zbiornik napełnia się w bardzo szybkim tempie i nie będzie w stanie przyjąć tej całej wody - mówi Maciej Kupaj, prezydent Legnicy.
LEGNICA. Sytuacja powodziowa w Legnicy coraz bardziej dramatyczna. Prezydent Maciej KUPAJ poprosił oficjalnie o wsparcie Wojsk Obrony Terytorialnej . Walczą z powodzią w Legnicy miejskie spółki: LPGK i LPWiK oraz setki mieszkańców Legnicy. Rozpoczyna walka o wały nad Kaczawą...
LEGNICA. Sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna dla Legnicy. W sobotę w nocy w Legnicy został ogłoszony alarm powodziowy. Poziom wody w Kaczawie jest coraz wyższy, w południe wynosił aż 377 cm., a to oznacza, że w ciągu doby podniósł się o ponad 2,5 metra. Aktualny stan rzeki na godzinę 15.00. W Spalonej, również mieszkańcy toczą walkę z żywiołem.
POWIAT LEGNICKI. Alarm przeciwpowodziowy obowiązuje w całym powiecie legnickim. Taką decyzję podjął w nocy starosta legnicki, Adam Babuśka. Największe przekroczenia są na rzece Kaczawa, bo od rana była konieczność zwiększenia zrzutu wody ze zbiornika retencyjnego Słup.
LEGNICA. W Legnicy obowiązuje alarm przeciwpowodziowy. Ogłoszony został decyzją prezydenta miasta o godz. 4.00 w nocy. Czarna Woda już przekroczyła stan alarmowy, a poziom Kaczawy stale rośnie.