LUBIN. W meczu 6. kolejki PGNiG Superligi kobiet szczypiornistki Metraco Zagłębie Lubin podejmowały na swoim parkiecie MKS Olimpia Beskid Nowy Sącz. Od początku spotkania gospodynie były na fali i po 60 minutach zanotowały kolejne zwycięstwo.
OLSZANICA. Do bardzo istotnego dla układu tabeli spotkania doszło w Olszanicy, gdzie występująca w roli gospodarza Radziechowianka Radziechów podejmowała Bazalt Piotrowice. Przed meczem obie ekipy miały na swoim koncie po trzy „oczka”, wyprzedzając tylko Burzę Gołaczów. Sam mecz był zacięty, a obie drużyny mogły nawet kilkukrotnie cieszyć się z bramek, lecz ostatecznie piłka tylko raz wylądowała w siatce, w pierwszej połowie, po strzale z powietrza Arkadiusza Korybskiego.
ROSOCHATA. Unia Rosochata po zaciętym meczu pokonała Orzeł Konary 4:3. I wciąż ma nadzieję na włączenie się do walki o awans do A-klasy. Przed meczem jedno było pewne: skoro grają dwa zespoły, które w 8 meczach ani razu nie zremisowały, to i dziewiąte starcie nie zakończy się podziałem punktów...
LEGNICA. To było starcie zespołów z dwóch odmiennych samorządowych "bajek". Kaczawa to oczko w głowie władz gminy Kunice, które nie szczędzą kilkudziesięciu tysięcy dotacji na klub. Na Hutę samorząd Przemkowa wypina się i pokazuje środkowy palec już od dwóch lat. Huta mimo kiepskiej sytuacji finansowej wróciła do okręgówki i była bliska zainkasowanie kompletów punktów w... Legnicy. Tak, w Legnicy bo wyszykowane za grube tysiące boisko w Bieniowicach nie przynosi chluby wójtowi Tersie. Przy nawet lekkich opadach deszczów boisko co najwyżej nadaje się do sadzenia ryżu a nie ganiania za piłka...
Piłkarze Miedzi Legnica przegrali na wyjeździe z liderem I ligi Zagłębiem Sosnowiec 0:1 (0:0). Gola na wagę trzech punktów dla gospodarzy zdobył Martin Pribula.
LEGNICA. Kolejna odsłona legnickiego turnieju w tenisie stołowym, turnieju organizowanego przez Atrium przy patronacie radnego Piotra Żabickiego i radnej Ewy Czeszejko-Sochackiej pokazała, że amatorski tenis stołowy jest bardzo, ale to bardzo popularny i po drugim turnieju wiadomo już, że poziom sportowy jest coraz wyższy. Sala Atrium pękała w szwach i kto wie czy kolejne turnieje nie będą musiały odbywać w salach zdecydowanie większych...
LUBIN. 1483 zawodniczek i zawodników dotarło do mety XXXI Biegu Barbórkowego, jednej z największych imprez biegowych w regionie. Startujących sklasyfikowano nie tylko w kategorii open. Były klasyfikacje w kategoriach wiekowych i kategorie specjalne: Open KGHM Polska Miedź S.A, Open O/ZG „Lubin", Open spoza KGHM Polska Miedź S.A.i bieg na 1 milę.
LUBIN. Złotoryjanka Anna FICNER na metę XXXI Biegu Barbórkowego przybiegła jako piąta, ale owo piąte miejsce oznaczało jednocześnie, że złotoryjanka była najszybszą Polką. Dwie pierwsze lokaty zajęły Kenijki, potem była Białorusinka i czwarta kolejna Kenijka. Polska nawet gdyby poprawiła swój ubiegłoroczny czas nie wdarłaby się na podium. Przed rokiem Anna Ficner w Lubinie zajęła 2 miejsce.
LUBIN. Za nami XXXI edycja Biegu Barbórkowego o Lampkę Górniczą. Na 10-kilometrowej trasie ulicami Lubina rywalizowało półtora tysiąca miłośników biegania. Impreza organizowana przez Regionalne Centrum Sportu i ZG "Lubin" na stałe wpisała się w kalendarz polskich biegów ulicznych i posiada swój niewątpliwy urok. Z rok na rok coraz atrakcyjniejsze są nagrody więc zgodnie z przypuszczeniami na trasie pojawili się przedstawiciele "stajni biegowych" Kenijczyków i Ukraińców, którzy z biegania uczynili sobie stałe źródło dochodów. I to obcokrajowcy dominowali na trasie Biegu Barbórkowego.
LEGNICA. W meczu 12 kolejki 3 ligi rezerwy Miedzi pokonały Skrę Częstochowa 3:1 (2:0). W tygodniu poprzedzającym ligową potyczkę podopieczni trenera Piotra Jacka niespodziewanie zostali wyeliminowani z lokalnego Pucharu Polski przegrywając w karnych z 4-ligowymi rezerwami Chrobrego. To wyzwoliło sportową złość w legniczanach, którzy nie dali rywalom szans na nawiązanie walki... Po tej wygranej Miedź II awansowała na 7 miejsce w ligowej tabeli mając jeden mecz mniej na koncie od rywali.
LUBIN. Trwa niemoc Miedziowych , którzy na swoim stadionie nie są w stanie wygrać od 31 lipca br. Mecz miał dwa oblicze.Pierwsza połowa- koszmarna gra Zagłębia i profesorska gości. Gdyby nie Polacek w kilku sytuacjach oraz raz Jach w zasadzie byłoby po meczu już po 45 minutach. W drugiej części Miedziowi porzucili styl nijakości i w pewnym stopniu przypominali drużynę z wiosny 2016 roku. Kontaktowy gol Nespora kilka niezłych akcji , strzał Łukasza Piątka - to za mało by uratować chociażby remis... Wygrywając w Lubinie Lechia wdrapała się na fotel lidera ekstraklasy.
JAWOR. W meczu 4 kolejki siatkarskiej 2 ligi Olimpia Jawor po ciekawym meczu pokonała Częstochowiankę 3:1. Zwycięstwo ważne ponieważ przez rozgrywki jak burza idą zespoły AZS Uni Opole i Sokoła Radzionków i jaworzanki nie mogły sobie pozwolić na stratę punktów aby nie tracić dystansu do prowadzącej dwójki.
LUBIN. Siatkarze Cuprum Lubin w sobotę zainaugurowali sezon PlusLigi na własnym parkiecie podejmując MKS Będzin. Drużynie Gheorghe Cretu wystarczyły trzy sety aby zgarnąć komplet punktów. Kilka godzin wcześniej rywali rozbili także młodzi siatkarze Cuprum Pawła Szabelskiego w ramach rozgrywek Młodej PlusLigi.
LEGNICA. Piłkarze ręczni Siódemki Miedź Legnica przegrali przed własną publicznością z KSZO Odlewnią Ostrowiec Świętokrzyski 20:21 (11:14). Legniczanie zawiedli, bo mieli spore szanse by to spotkanie wygrać.
LEGNICA. Po dwóch porażkach, siatkarze Ikara odnieśli pierwsze zwycięstwo w sezonie 2016/17.Dodajmy odnieśli je w przekonywującym stylu. Nie popadajmy w euforię, bo jeleniogórski team to najsłabszy zespól 3 ligi a porażką w Legnicy była ich trzecią porażką w sezonie.
ZŁOTORYJA. Po ligowym falstarcie i porażce na inaugurację 3 ligi w Kamiennej Górze zostały jedynie wspomnienia. W 3 kolejce 3 ligi siatkówki siatkarza RENBUTU Złotoryja pewnie pokonali Tygrysy Strzelin 3:0 (21, 23, 13). Po trzeciej kolejce i dwóch rozegranych meczach złotoryjanie plasują się w środku ligowej tabeli z 3 punktami i stosunkiem setów 3-3 oraz remisem w małych punktach 137-137. Za tydzień Renbut poszuka punktów w Jelczu Laskowicach, a z kibicami w Złotoryi spotkają się 29 października kiedy to rywalem ekipy Piotra Szarejko będzie SMS Oborniki.
POLKOWICE. - Zagłębie to wymagający rywal, mający w składzie mocne zawodniczki i na pewno nie będzie łatwo - tak przed dzisiejszym meczem mówił szkoleniowiec CCC Polkowice Vadim Czeczuro. A jednak polkowiczanki nie zawiodły swoich kibiców i po zaciętej walce wygrały z rywalkami z Sosnowca 74:66. To pierwsza przegrana Zagłębia zaś „pomarańczowe” do tej pory są niepokonane.
Tyberiusz Kowalczyk i Paweł Biszczak wygrali swoje walki w Katowicach w czasie 14. Fight Exclusive Night. Kowalczyk pokonał Tomasza Czerwińskiego, natomiast Biszczak zwyciężył z Tomaszem Gromadzkim.
REGION. Po letnim trzęsieniu szatni w Konfeksie wielu tzw. znawców typowało Konfeks jako pewniaka do spadku do A-klasy. Ale na półmetku ligi widać kunszt trenerski Andrzeja Kisiela. Poskładał to co mu zostało, dodał "soli i pieprzu", wymieszał starych i młokosów i...melduje się w czołówce klasy okręgowej. "Ścięcie" Dębu z Siedlisk nie było łatwe nawet wtedy kiedy prowadzi się od 3 minuty po golu Wiśniewskiego. Zwłaszcza, ze odpowiedź Akackiego była błyskawiczna. na 10 minut przed końcem meczu trzy punkty ekipie z Grabskiego zapewnił Kowalczyk. Piłkarz, którego także miało nie być, ale który zaufał Kisielowi...
KUNICE. W mecz na szczycie A-klasy Ikar Miłogostowice na boisku w Kunicach uległ Sparcie Rudna 1:2 (0:2). - Pierwszą połowę mieliśmy pod kontrolą, mogliśmy pokusić się o zdobycie kolejnych goli a w drugiej zapomnieliśmy jak się gra - mówił po meczu Robert MALAWSKI, grający szkoleniowiec Sparty. - Inna sprawa, że po serii efektownych zwycięstw trafiliśmy na rywala, który wie o co chodzi w piłce, ma kilku ogranych w wyższych ligach zawodników i który to przeciwnik po pierwszej połowie był daleki od poddania się. Gdzieś po przerwie straciliśmy swój pomysł na granie i zaczął się mecz na warunkach Ikara. Dlatego ta wygrana mocno nas cieszy i potwierdza, że idziemy we właściwym kierunku.
WILKÓW. Derby ziemi złotoryjskiej nie zawiodły. Na boisku w Wilkowie obejrzeliśmy piękną bramkę, zmarnowany rzut karny mogący odmienić losy spotkania i aż trzy czerwone kartki – jednym słowem, były „fajerwery”! Górnik pokonał Przyszłość Prusice 3:0, a gwóźdź do trumny beniaminka wbił Rafał Tur, który miał swój udział w awansie zespołu do klasy Okręgowej. O tym, jak ważny był ten mecz dla obu ekip mogą świadczyć kadry. W Górniku zagrał Marcin Grubczyński, który po poprzednim sezonie odwiesił buty na kołek, natomiast ekipę gości zasilił Radosław Pawlusiński.