LEGNICA. Motto Joanny ŚLIWIŃSKIEJ-ŁOKAJ na wyborczą dogrywkę jest wielce wymowne: - Staję do ringu, zakładam rękawice i idę walczyć. A jak trzeba możemy się bić na gołe pięści!
Kandydatka na prezydenta Legnicy nie blefuje. Sport, a w szczególności boks, to bliski element jej życia. Starsi legniczanie doskonale pamiętają Zbigniewa Cieląbka, legnickiego fightera w ringu, na którego pojedynki chodziła dosłownie cała Legnica. Okazuje się, że to jej wujek. Joanna ŚLIWIŃSKA- ŁOKAJ nie pęka przed Maciejem Kupajem. Jednocześnie zaapelowała, aby jej przeciwnicy powstrzymali hejtowskie zapędy. Dopiero co opadł kurz po samorządowych wyborach, a już w kierunku kandydatki PiS leje się strumień hejtowskiego jadu z wiadomego źródła. Zresztą, jeszcze przed pierwszą turą, na łamach jednego z portali "ostrzegano" legniczan, żeby zrobili przy urnach wszystko, aby Legnica nie wpadła w ręce... faszystki.