WOJCIESZYN. Wynik lepszy od gry. Tak w dużym uproszczeniu można podsumować dzisiejszy występ Orła Wojcieszyn w meczu ze Zjednoczonymi Snowidza. Choć gospodarze błyskawicznie objęli prowadzenie, pierwsza połowa była w ich wykonaniu daleka od ideału, bo pozwolili gościom na wyrównanie, stworzenie kilku kolejnych okazji, a dodatkowo zamiast skupić się na grze, po niemal każdym nieudanym zagraniu dochodziło do spięć między graczami Orła. Trener Jarosław Konefał zmienił jednak taktykę, co przyniosło efekt i wicelider z Wojcieszyna odżył, wygrywając 6:1.
WILKÓW. Po pierwszej w tym sezonie porażce, Orzeł Zagrodno wrócił na właściwe tory. Dziś zespół Krzysztofa Kaliciaka pokonał Wilkowiankę Wilków na jej terenie 4:1, choć do przerwy kibice nie obejrzeli ani jednego gola. Worek z bramkami rozwiązał się dopiero po zmianie stron, a gospodarzom na osłodę pozostało honorowe trafienie Macieja Ostapiuka, który popisał się bardzo ładnym uderzeniem pod poprzeczkę, w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry.
ZŁOTORYJA. Do wyłonienia zwycięzcy meczu pomiędzy Górnikiem Złotoryja, a Stalą Chocianów potrzebna była seria rzutów karnych, które lepiej egzekwowali goście, przechodząc do ćwierćfinału Okręgowego Pucharu Polski. Podopieczni Roberta Gajewskiego mogą mówić o sporym szczęściu, bo w regulaminowym czasie gry byli tłem dla bardzo nieskutecznego Górnika. Stal w następnej fazie zagra z Górnikiem Polkowice, który rzutem na taśmę pokonał występujący w klasie Okręgowej KS Męcinka.
ZŁOTORYJA. UKS Rio Team Złotoryja nie może zaliczyć startu trzecioligowych rozgrywek do udanych. W pierwszej kolejce przegrali bowiem na wyjeździe z KS Hes BasketBall 99:74, a dziś, już na własnym parkiecie, musieli uznać wyższość KKS-u Siechnice. Goście byli faworytem spotkania, jednak złotoryjanie w przeszłości potrafili utrzeć nosa wyżej notowanemu rywalowi, sprawiając wtedy sporą niespodziankę. Niestety, tym razem nic takiego nie miało miejsca i KKS od pierwszej kwarty dominował na parkiecie, wywożąc ze Złotoryi przekonujące zwycięstwo.
ZAGRODNO. Derby gminy Zagrodno po raz kolejny padły łupem Skory Jadwisin. Zespół Dariusza Gindy pokonał Orła na jego terenie, przerywając tym samym zwycięską serię gospodarzy. Dzięki zgarnięciu pełnej puli, Skora wskoczyła na najniższy stopień podium, wyprzedzając swoich dzisiejszych rywali. Goście wygraną zawdzięczają bardzo udanej pierwszej połowie, w której zdobyli wszystkie trzy gole, tracąc zaledwie jednego.
ZŁOTORYJA. Po dwóch rozegranych dziś meczach, doszło do zmian w tabeli III grupy A-klasy. Na pierwsze miejsce wskoczył Górnik II Złotoryja, który pokonał przed własną publicznością LZS Lipa 1:0. Beniaminek miał nieco problemów ze sforsowaniem defensywy gości, ale w drugiej części spotkania, mecz powinien zabić Michał Bigos, jednak zmarnował dobre okazje do podwyższenia prowadzenia. Niewykorzystane sytuacje mogły się zemścić, bo przyjezdni również potrafili postraszyć Dawida Muchę, ale golkiper złotoryjan zdołał zachować czyste konto.
ZŁOTORYJA. W miniona sobotę na kortach Złotoryjskiego Towarzystwa Tenisowego odbył się IV Turniej z cyklu SIX TEAM o puchar założycieli złotoryjskiego tenisa. Inicjatorem tego memoriałowego przedsięwzięcia był Krzysztof Bryś, syn jednego z pionierów tenisa w Złotoryi Jana Brysia... Szóstkę pionierów "złotego tenisa" uzupełniają: Karol Pluta, Edward Lubański oraz Jerzy Markowski i obecni na turnieju Tadeusz Kuczyński i Andrzej Maszczak.
REGION. Dzieje się w III grupie A-klasy. Cała czołówka solidarnie wygrała swoje mecze, co przy pauzie Orła Zagrodno oznacza, że tabela jeszcze bardziej się spłaszczyła i różnica między pierwszym, a piątym miejscem wynosi zaledwie trzy punkty. Dopiero w szóstej kolejce wygranej doczekał się Fenix Pielgrzymka, lecz trzeba przyznać, że miał on ułatwione zadanie, bo Nysa Wiadrów całe spotkanie grała w… dziesięciu. Na przełamanie czekają już tylko Sokół Krzywa i Burza Gołaczów. Ci pierwsi mają na swoim koncie zaledwie jedno „oczko”, natomiast zespół Bogdana Kozłowskiego nadal ma zerowy dorobek.
ZŁOTORYJA. Zwycięska seria Górnika Złotoryja trwa w najlepsze. Dziś podopieczni Eugeniusza Oleśkiewicza pokonali 2:0 Spartę Rudna, choć beniaminek postawił wiceliderowi bardzo ciężkie warunki. Goście mieli sporo pecha, bo obili poprzeczkę, obili słupek, zmarnowali rzut karny i do domu przyszło im wracać bez choćby jednego zdobytego gola. Złotoryjanie, podobnie jak otwierający tabelę AKS Strzegom, mogą pochwalić się kompletem wygranych.
ZŁOTORYJA. Pierwszy miesiąc A-klasowej rywalizacji za nami, więc można wyciągnąć pierwsze wnioski. Kto zaskoczył na plus? Kto zawiódł? W III grupie piąta seria gier przebiegła bez większych niespodzianek, a cała kolejka została rozegrana w cieniu szlagierowego pojedynku Przyszłości Prusice ze Skorą Jadwisin. W starciu ekip mających powalczyć o pierwsze miejsce na mecie sezonu górowali podopieczni Jana Skarbka, jednak ta wygrana pozwoliła im jedynie wdrapać się na najniższy stopień podium. Stawce, dość niespodziewanie, przewodzą zespoły Orła Zagrodno i Górnika II Złotoryja.
ZŁOTORYJA. Daniel Romańczyk (Agat Złotoryja) zdobył srebrny medal strzeleckich mistrzostw świata w Changwon w konkurencji karabin 300 m leżąc. Uzyskał taki sam wynik - 592 pkt, jak zwycięzca Słoweniec Rajmond Debevec. Brąz wywalczył Chorwat Josip Kuna - 590.
ZAGRODNO. Takiego startu w wykonaniu Orła Zagrodno nie pamiętają chyba nawet jego najstarsi kibice. Podopieczni Krzysztofa Kaliciaka zanotowali piąte zwycięstwo z rzędu, zdobywając przy tym aż 23 gole, a tracąc zaledwie jednego. Dziś Orzeł zdemolował Burze Gołaczów, choć do przerwy goście naprawdę mocno uprzykrzali życie aktualnemu liderowi rozgrywek. Po zmianie stron trafienie Grzegorza Sokołowskiego sprawiło, że z gołaczowian zeszło powietrze i gospodarze rozpoczęli istną demolkę, zakończoną dziesięcioma trafieniami.
ZŁOTORYJA. 9 września 2018 r. ze Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu wystartuje 36. PKO Wrocław Maraton. O godz. 9.00 w trasę ruszy 5 tysięcy zawodników z 40 różnych krajów świata. Start i metę wyznaczono na Stadionie Olimpijskim. Wrocław Maraton to jeden z największych biegów masowych w Polsce. Tradycyjnie na trasie nie zabraknie złotoryjan...
PIELGRZYMKA. Po trzech nieznacznych wygranych, Orzeł Zagrodno wreszcie błysnął w ofensywie, demolując w Pielgrzymce tamtejszy Fenix. Losy rywalizacji były już właściwie rozstrzygnięte po półgodzinie gry, bo goście prowadzili wówczas 5:0. Ostatecznie licznik strzelonych goli zatrzymał się na liczbie dziewięć, a królem polowania został Michał Kaliciak, który skompletował hat- tricka. Honor miejscowych uratował Łukasz Głodowski, zdobywając jedynego gola dla swojego zespołu.
NOWA WIEŚ GRODZISKA. Po dwóch wygranych, nadszedł mecz mający zweryfikować potencjał Iskry Jerzmanice Zdrój. Wicelider udał się do Nowej Wsi Grodziskiej, gdzie przyszło mu rywalizować z pozostającym bez punktów Płomieniem. Gospodarze nie dali Iskrze najmniejszych szans, zupełnie ją dominując i wygrywając 5:0. Przyjezdni jeszcze w pierwszej połowie zostali pozbawieni jednego zawodnika, co właściwie przekreśliło ich szansę na wywalczenie korzystnego rezultatu.
ZAGRODNO. Trzecia kolejka A-klasy przyniosła trzeci triumf Orła Zagrodno. Podopieczni Krzysztofa Kaliciaka zostawili dziś w pokonanym polu LZS Lipa, choć spotkanie było bardzo wyrównane. Żadna z ekip nie potrafiła przejąć kontroli nad meczem, ani stworzyć klarownych okazji do zdobycia gola. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie, a największym zagrożeniem po obu stronach barykady były uderzenia z dystansu. Gospodarze w tym sezonie imponują konsekwencją w defensywie, bo po trzech seriach gier pozostają jedynym zespołem bez straty gola. Z kolei Lipa poniosła w trzecim meczu trzecią ligową porażkę...
ZŁOTORYJA. Zapowiadany przez nas mecz pomiędzy Górnikiem Złotoryja i Orkanem Szczedrzykowice mógł się podobać, choć wynik jest nieco mylący. Gospodarze wygrali 4:2, lecz ich dominacja nie podlegała najmniejszej dyskusji. Orkan przez ponad godzinę gry kompletnie nie potrafił zagrozić bramce strzeżonej przez Michała Piotrowskiego, a dopiero seria zmian i szkolnych błędów sprawiła, że podopieczni Jarosława Gambala zwietrzyli szansę na wywiezienie ze Złotoryi korzystnego wyniku.
ZŁOTORYJA. Przed nami trzecia kolejka IV ligi, w której dojdzie do spotkania pełnego spekulacji i podtekstów. Górnik Złotoryja na własnym terenie podejmie Orkan Szczedrzykowice, a więc były zespół opiekuna złotoryjan – Eugeniusza Oleśkiewicza. Obaj szkoleniowcy twierdzą, że ładunek emocjonalny został rozbrojony w wiosennym starciu obu ekip, jednak może być to zwykłą kurtuazją, bo przecież piłkarze i trenerzy zawsze bardziej motywują się na pojedynki z byłymi współlokatorami futbolowej szatni. Lekkim faworytem wydają się być gospodarze, którzy zaczęli od imponującej wygranej nad BKS-em Bolesławiec, jednak Orkan również z terenu beniaminka wywiózł trzy punkty, a dodatkowo jest podrażniony porażką z Apisem Jędrzychowice.
ZŁOTORYJA. Wczoraj pisaliśmy o III grupie legnickiej B-klasy, a dziś pod lupę weźmiemy V, gdzie również nie brakowało emocji. Pierwszym liderem została Iskra Jerzmanice Zdrój, która nie miała litości dla Sokoła Sokołowiec na jego terenie i zaaplikowała miejscowym aż siedem goli. Tuż za jej plecami są rezerwy Kuźni Jawor, które również siedmiokrotnie ustrzeliły bramkarza Rataja Paszowice, jednak dały sobie wbić jedną bramkę i mają minimalnie gorszy bilans od Iskry. Falstart zanotowały ekipy z Chełmca oraz Nowej Wsi Grodziskiej, uznające wyższość kolejno Platana Sichów oraz Lechii Rokitnica.
ZŁOTORYJA. Kibice siatkówki wzięli rozbrat z męską ligową siatkówką po tym jak przed rokiem REN BUT nie zgłosił drużyny do rozgrywek o mistrzostwo 3 ligi. W nadchodzącym sezonie będzie inaczej. Do 3 ligi REN BUT zgłosił zespół... kobiecy. Ratusz wspomógł klub kwotą 3360 zł traktując udział REN BUTu w 3 lidze jako promocję miasta podczas rozgrywek ligowych...
ZŁOTORYJA. Maraton to 42 kilometry totalnej udręki — przedziwne połączenie wycieńczenia i ekstazy. Przy odpowiedniej wiedzy i determinacji wystarczy kilka miesięcy treningu, aby wziąć udział w maratonie Zawodnicy ZLB Złotoryja intensywnie przygotowują się do startu w 36. Wrocław Maraton, który odbędzie się 9 września 2018roku. Złotoryjska Liga Biegowa skutecznie realizuje program od 400 metrów do maratonu. Uczestnicy programu w dniu dzisiejszym pobiegli w 19.Toyota Półmaraton Wałbrzych.