JAŚKOWICE. Zryw wciąż w nie kompletnym składzie, wciąż daleki od wysokiej formy, ale w końcu zwycięski. - Czwarta kolejka i dopiero pierwsza wygrana - trudno o optymizm w takiej sytuacji, ale mam nadzieje iż ta wygrana odblokuje chłopaków i zaczniemy grać zdecydowanie lepiej - nie ukrywał prezes Zrywu Łukasz Świerczewski.- Mimo falstartu nasze cele nie zmieniają się i chcemy być w czołówce ligi na koniec jesieni.Dzisiaj, przy tej pogodzie graliśmy futbol prawie, że plażowy.
ROKITKI. Już w 60 sekundzie meczu o mistrzostwo legnickiej klasy okręgowej Czarni stracili gola. Przypadkowe zagranie ręką w polu karnym i jedynie słuszna decyzja arbitra. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Jakub KRUK. - To jest jakiś postęp - kwaśno skomentował prezes klubu z Rokitek Bogdan Styrkowiec. - W meczu z Prusicami pierwszego gola straciliśmy już w 5 minucie. Po tym co dzisiaj się stało raczej mało prawdopodobne, że nasi zawodnicy pobiją ten rekord...
KOSKOWICE. Błękitni wyczerpali limit pecha i w czwartym meczu w końcu "odpalili" pokonując Relaks w meczu o mistrzostwo legnickiej A-klasy. Dodajmy w meczu obfitującym nie tylko w 12 goli, ale i w liczne tzw. podbramkowe sytuacje.
KŁĘBANOWICE. Nie opadł jeszcze kurz po bójce, którą na miejskim stadionie wywołali chuligani z Jawora, a mamy już kolejny zamknięty obiekt sportowy. Przypomnijmy iż po zadymie na meczu Kuźnia Jawor- Odra Ścinawa stadion miejski w Jaworze został zamknięty na 5 meczów a oba kluby ukarano walkowerem (?). Wydział Gier OZPN zrobił co do niego należało i Kuźnia tzw. mecze u siebie rozgrywa w... Jaworze na innym boisku na Przyrzeczu.
SZCZEDRZYKOWICE. Andrzej Węgłowski rozstał się z zespołem lidera 4 ligi Orkana Szczedrzykowice. Powód rozstania jest jak najbardziej prozaiczny: popularny "Siwy" wyjechał do Niemiec do pracy. A jeszcze 2 tygodnie temu Węgłowski otwierał listę życzęń Zrywu Kłębanowice...
LEGNICKIE POLE. W A-klasowych derbach gminy Legnickie Pole miejscowy KS pewnie pokonał 2:0 Zryw Kłębanowice po golach Szymona Zarańskiego w 30 i Rafała Sejuda w 53 minucie. - No jest katastrofa i wygląda na to, że zamiast walczyć o awans musimy bić się o utrzymanie - nie krył zdenerwowania Kamil KALICKI, napastnik Zrywu. - Prezentowaliśmy się dobrze w letnich sparingach i teraz szukamy formy, która gdzieś uleciała. Dzisiaj graliśmy lepiej, ale proste błędy nas dobijają. Ten problem tkwi w naszych głowach. Sami narobiliśmy sobie bałaganu i sami musimy z tego wyjść.
CHOJNÓW. Podczas wczorajszego „deadline day” pół kraju żyło transferem Kamila Grosickiego do Burnley. Na Dolnym Śląsku zastanawiano się kogo jeszcze sprowadzi Zagłębie, a my nasłuchiwaliśmy wieści z niższych lig. I co? Prawdziwą bombę przygotował Sokół Krzywa, czyniąc, jak na A-klasę, kapitalne wzmocnienie, bo ekipę Łukasza Kurczaka zasilił Andrzej Ziembowski z Czarnych Rokitki.
SIEDLISKA. Pucharowe starcie Dębu Siedliska z rezerwami Zagłębia Lubin awizowano jako jedno z najbardziej jednostronnych i łowcy sensacji tym razem musieli obejść się smakiem, bo zespół Andrzeja Turkowskiego zwyciężył w Siedliskach 7:1. Dębowi nie mają jednak powodów by wstydzić się swojej postawy, ponieważ kilkukrotnie napsuli sporo krwi wyżej notowanym rywalom, choć kilkukrotnie dopisało im również szczęście.
SZCZEDRZYKOWICE. Na boisku lidera 4 ligi nie było pucharowej niespodzianki.Orkan pewnie pokonał Górnika Złotoryja 2:0. - Grając z rywalem z klasy niższej przy naszym potencjale mecz powinien zakończyć się wyniki np. 6:0 - powiedział trener Orkana Eugeniusz Oleśkiewicz. - Pierwsza połowa przespana, a generalnie mam zastrzeżenia do skuteczności w naszej grze.
KUNICE. W meczu II rundy Pucharu Polski na szczeblu Okręgowego Związku Piłki Nożnej do niespodzianki doszło na boisku w Kunicach. Tam właśnie swoje mecze rozgrywa beniaminek A-klasy Ikar Miłogostowice. Podopieczni trenerów Wietrzaka i Dorobka w I rundzie z kwitkiem odprawili Iskrę Kochlice, a w II rundzie wyższość Ikara musiał uznać lider okręgówki- Rodło Granowice. O awansie Ikara zadecydowały rzuty karne...
KUNICE. Dwustu biegaczek i biegaczy stanęło na starcie II Biegu Reggae o Puchar EUCO organizowanego przez Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Kunicach. Zawodnicy mieli do wyboru cztery dystanse: 5, 10, 15 i 20 kilometrów. Biegano po trasie atestowanej przez Polski Związek Lekkiej Atletyki, a nad prawidłowością przebiegu imprezy czuwał sędzia PZLA Henryk Grotowski. - Fajna trasa, dobra organizacja, ale pogoda... mordercza - mówił na mecie triumfator biegu na 5 kilometrów Artur GUŁAJ z KB Lew Legnica. - Dlatego biegło się ciężko od 3 kilometra.
KUNICE. Już ponad 200 osób zapisało się do udziału w II Biegu Reagge organizowanego przez gminę Kunice i Gminny Ośrodek Kultury i Sportu. Bieg będzie miał charakter międzynarodowy, bo na liście startowej widnieją biegacze z Niemiec i Francji. 9-osoba drużynę wystawią organizatorzy biegu, czyli gmina Kunice. Nie zabraknie biegaczek i biegaczy doskonale znanych ze startów na dolnośląskich imprezach biegowych. Nie zabraknie złotoryjskiej strzały czyli Anny Ficner (na zdjęciu) z ekipą OLAWSA Złotoryja czy Andrzeja Rydza z Jawora, który przed tygodniem znakomicie spisał się na trasie półmaratonu w Wałbrzychu .
SIEDLISKA. Lepszej inauguracji kibice Dębu Siedliska nie mogli sobie wymarzyć. Beniaminek w pierwszym meczu rozgromił Czarnych Rokitki aż 5:1, sprawiając sporego kalibru niespodziankę. W przedsezonowych zapowiedziach wielu twierdziło, że beniaminkowie mogą solidnie namieszać, ale tak efektownego startu chyba nikt się nie spodziewał.
CHOJNÓW. Po letniej przerwie do gry wróciły ekipy rywalizujące w legnickiej klasie Okręgowej. Falstart zanotowała Chojnowianka, która z nowym trenerem i nowymi nadziejami podejmowała Kuźnię Jawor. Gospodarze niespodziewanie objęli prowadzenie, lecz tuż przed przerwą, w odstępie kilkudziesięciu sekund dali sobie wbić kuriozalną bramkę, a następnie pozwolić przyjezdnym na zdobycia drugiego gola. Mimo, że Kuźnia wygrała 3:1, samo spotkanie mocno rozczarowało.
KUNICE. Na boisku Mewy w Kunicach beniaminek legnickiej A-klasy Ikar Miłogostowice podejmował Zryw Kłębanowice i po ciekawym meczu padł remis 2:2. - Winę biorę na siebie, bo dostając czerwoną kartkę osłabiłem zespół i tych sił brakowało Zrywowi w końcówce meczu - samokrytycznie ocenił pojedynek Dominik ŁYSAK, grający trener Zrywu.
KŁĘBANOWICE. W meczu kończącym I rundę Pucharu Polski na szczeblu okręgu A-klasowy Zryw na własnym boisku uległ grającej w okręgówce Prochowiczance 1:2(1:1). Gole dla gospodarzy zdobył Kalicki z rzutu karnego a dla gości Cichocki i Grochowski. Oba zespoły meczu Pucharu Polski potraktowały jako generalny sprawdzian przed rozpoczynającymi się w weekend rozgrywkami ligowymi. Gospodarze zagrali pod nieobecność trenera Dominika Łysaka, ale z prezesem klubu Łukaszem Świerczewski w ataku. Z kolei linię obrony gości trzymał grający trener Zbigniew Antosiewicz.
MIKOŁAJOWICE. W meczu I rundy Pucharu Polski piłkarze A-klasowego Orła Mikołajowice na swoim boisku ulegli Kuźni Jawor 1:5 traktując konfrontacje z drużyną legnickiej klasy okręgowej jako generalny sprawdzian przed ligowym meczem z Mewą Kunice. Mecz przez 90 minut całkowicie pod kontrolą mieli jaworzanie
JAŚKOWICE. W meczu I rundy lokalnego Pucharu Polski piłkarze Albatrosa po zaciętym meczu ulegli Konfeksowi Legnica 2:3 mimo prowadzenia do przerwy 2:0. Dla Albatrosa gole zdobyli: Krzymowski Marek 29', Ślązak Sylwester 42', a dla gości: Martinka Rafał 65', Wójcik Kamil 72' (karny), 88'.
LEGNICKIE POLE. Złe wieści dla kibiców piłkarskich napływają z gminy Legnickie Pole. Ubożeje potencjał piłkarski gminy... - Raz , że gmina "zapomniała" o konkursie na dofinansowanie klubów na drugą część sezonu, a dwa to znane kłopoty klubów z badaniami lekarskimi i tutaj winić należy Okręgowy Związek Piłki Nożnej - ocenia Sławomir Pienias, były działacz KS Legnickie Pole.
JAŚKOWICE. Piłkarze Albatrosa Jaśkowice w ostatnim sprawdzianie przed inauguracją ligi ulegli na własnym boisku Błękitnym Kościelec 3:6 (1:3). Dla gospodarzy gole zdobywali: Marek Krzymowski, Łukasz Lisowski a dla ekipy z Kościelca: 2 gole autorstwa Jóźwiaka( w tym jedna z karnego podyktowanego za faul bramkarza), Bzowy, Czupryk, Huk i Malicki. - Na razie nie wygląda to optymistycznie, bo drużyna jest w wakacyjnym nastroju. Kilku zawodników ubyło, ciężko jest z frekwencja na treningach, ratujemy się juniorami. Ale za tydzień gramy Puchar Polski z Konfeksem i dla Jaśkowic przyjazd rywala z klasy okręgowej to wielkie piłkarskie święto, wiec więc jak znam życie nastąpi sportowa mobilizacja. Do kadry powinien dołączyć nieobecny Boguta i zobaczymy jak wypadniemy na tle Konfeksu - powiedział Edward Gromuł trener Albatrosa.
KUNICE. W meczu sparingowym piłkarze A-klasowej Mewy Kunice pokonały B-klasowe rezerwy Iskry Kochlice 4:3. Bramki dla Mewy strzelali: Szymański 2, Mondro i Mateusz Marcinek. Dla gości Cichowski. - Chcemy spokojnie pograć sobie w A-klasie, nie silimy się na awans, bo z tego co słychać do chętnych do awansu w tym sezonie będzie sporo - powiedział Leszek MIELNICZUK, prezes Mewy.